Do takiego zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Żółkiewskiego. Wszystko zaczęło się od awantury, jaką wszczął z sąsiadami pijany 50-latek.
- Zachowywał się wyjątkowo agresywnie. Uszkodził drzwi w wynajmowanym mieszkaniu powodując szkody w wysokości 300 zł. Jakby tego było mało, groził pozbawieniem życia usiłującym uspokoić go sąsiadom - relacjonują bielscy policjanci.
Sąsiedzi wezwali na pomoc policjantów. Ale widok mundurowych nie zrobił na 50-latku większego wrażenia, wręcz przeciwnie - mężczyzna stał się jeszcze bardziej agresywny. Chwycił siekierę i rzucił się z nią na policjantów. Ci jednak szybko go obezwładnili i zakuli w kajdanki.
- 50-latek nawet wtedy zachowywał się agresywnie. Wulgarnie odnosił się zarówno do policjantów, jak i do osób udzielających mu pomocy medycznej - informują policjanci.
Mężczyzna został zatrzymany, a w czwartek w prokuraturze usłyszał zarzuty uszkodzenia cudzego mienia, znieważenia interweniujących funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?