Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy odkopali najstarszą siedzibę bielskich władz miasta

Gabriela Lorek
Na dnie zbiornika, który zbudowano w ratuszowej piwnicy, archeolog Agnieszka Mielec sporządza dokumentację. zdjęcia: Gabriela Lorek
Na dnie zbiornika, który zbudowano w ratuszowej piwnicy, archeolog Agnieszka Mielec sporządza dokumentację. zdjęcia: Gabriela Lorek
Szukali drewnianej studni, a znaleźli fragmenty pierwszego średniowiecznego ratusza. Do tej pory nie było żadnych śladów, gdzie mógłby się znajdować. Badania geofizyczne sprzed ośmiu lat wskazywały, że w głębi ...

Szukali drewnianej studni, a znaleźli fragmenty pierwszego średniowiecznego ratusza. Do tej pory nie było żadnych śladów, gdzie mógłby się znajdować.

Badania geofizyczne sprzed ośmiu lat wskazywały, że w głębi starego bielskiego Rynku znajduje się drewniana, 12-metrowa studnia.

Tymczasem, gdy wykopaliska dotarły w tamten rejon płyty rynkowej, spod warstw ziemi zaczął wyłaniać się dużo większy obiekt. Archeolodzy byli zdumieni.
— Zamiast studni, znaleźliśmy wielką drewnianą skrzynię o szerokości prawie 5 metrów — opowiadają Bożena i Bogusław Chorążowie, bielscy archeolodzy, którzy już od pięciu miesięcy prowadzą badania na starówce.


Uszczelki z mchu

Skrzynia została zbudowana z drewnianych belek, układanych na zrąb, uszczelnionych dodatkowo mchem. Co wskazuje, że był to zbiornik na wodę, być może pitną, ale bardziej prawdopodobne, że przeciwpożarowy. Belki datowane są na 1543 rok, w tym okresie więc powstał. Możliwe, że zbiornik dał początek XVI-wiecznym wodociągom miejskim, był bowiem częściowo zasilany drewnianymi rurami.

Średniowieczna robota
To jednak dopiero początek niespodzianek, a jednocześnie dalszy ciąg zagadek bielskiego Rynku. Kiedy archeolodzy posunęli się w wykopaliskach nieco dalej, w bliskim sąsiedztwie zbiornika odkryli kamienny korytarz z rampą zamiast schodów, prowadzącą w dół, do piwnicy. Solidne kamienne mury, zespolone zaprawą prawie z samego wapna, identyczną, jakiej używali średniowieczni budowniczowie do stawiania murów miejskich i bramy miasta. Nie mogło być wątpliwości — kamienny korytarz pochodzi z tego samego okresu i jest fragmentem jakiejś gotyckiej budowli.


Wino w piwnicy

A jaki budynek w centralnej części niewielkiego placu targowego małego średniowiecznego Bielska mógł mieć głęboką, murowaną piwnicę? Dowody przemawiają za tym, że archeolodzy odnaleźli pod ziemią najstarszy bielski ratusz. To ogromnie ważne odkrycie. Dotąd jego lokalizacja była zupełnie nieznana, nie było żadnych źródeł, żadnej dokumentacji (najstarsza rycina przedstawiająca Rynek pochodzi z 1801 roku).

— Pewności nigdy nie będzie. Gdybyśmy mieli cały budynek, rozwiałoby to wszelkie wątpliwości — tłumaczy Bogusław Chorąży.
Budowla musiała zostać wzniesiona przynajmniej w XV stuleciu, a możliwe, że i wcześniej. W piwnicy gromadzono prawdopodobnie beczki z trunkami, bowiem dawne władze miasta czerpały zyski ze sprzedaży alkoholu. Dlatego do przyziemia prowadzi pochylnia, po której toczono beczki.


Może się paliło

Archeolodzy podejrzewają, że gdy w 1543 roku na Rynku budowano drewniany zbiornik na wodę, ratusz właśnie był rozbierany. Prawdopodobnie dlatego, by powiększyć przestrzeń na placu. Są domysły, że nowy ratusz przeniesiono wówczas do pierzei, wzorem Cieszyna, w owym czasie przecież metropolii. Mógł znajdować się w miejscu dzisiejszej kamienicy pod nr 8, ale co zaskakujące, był drewniany. A odkryty właśnie przez archeologów blisko 4-metrowy fragment tzw. stopy muru (jedna warstwa kamieni, pozostała po obniżeniu płyty Rynku w XVI wieku) najstarszego ratusza, gruba na 90 cm, wskazuje, że budynek był murowany. Niewykluczone, że w owym czasie w rejonie bielskiego Rynku doszło do groźnego pożaru. To tłumaczyłoby budowę zbiornika wodnego w jego centralnej części. Zbiornik powstał w piwnicy po pierwszym ratuszu. Zasypano go wiek później, część drewnianych ścian została zniszczona w trakcie budowy późniejszych zbiorników — kamiennego w XVIII wieku i ceglanego w roku 1891.
Być może zniszczonego pożarem miasta nie było stać na budowę reprezentacyjnego, murowanego ratusza (trzeba było przecież jeszcze wykupić działki pod budowę) i zdecydowano się wystawić drewniany, który miał pełnić swoją funkcję tylko tymczasowo. Pewne jest, że w wieku XVII siedziba władz miejskich znajdowała się na bardziej prestiżowych podwójnych działkach siedliskowych — w narożnej kamienicy pod nr 7 w pierzei zachodniej.


Cenne mury

Trudno nam znaleźć dokładny obrys budynku. Będziemy szukać muru, który zamyka obiekt — mówi Bożena Chorąży. XVI-wieczne porządkowanie płyty rynkowej (wyrównywano ją na potrzeby targowiska) zmiotło z jej powierzchni nawarstwienie średniowieczne, a więc i szczątki murów gotyckiego ratusza.
Odkryte niedawno przez archeologów korytarz z pochylnią i fragment grubej ratuszowej ściany są jak dotąd jedynymi na bielskim Rynku pamiątkami z okresu średniowiecza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto