- Jej stan jest ciężki, ale ustabilizowany - powiedział Dziennikowi Zachodniemu Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dodał, że wczoraj 11 maja dziewczynka została wybudzona ze śpiączki.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 5 maja około godz. 13.00 przed Szkołą Podstawową nr 22 w Bielsku-Białej, tuż przy ulicy Grota Roweckiego. 41-letni bielszczanin ranił uczennicę klasy szóstej nożem kuchennym o 20-centymetrowym ostrzu, porzucając go w miejscu przestępstwa.
- Mężczyzna zaatakował dziewczynkę w rejonie wejścia do budynku szkoły. Zadał jej kilka ciosów nożem. Nastolatka z obrażeniami ciała zagrażającymi jej życiu została zabrana do szpitala - mówił asp. szt. Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej.
Po ataku sprawca zbiegł do bloku na osiedlu, na którym doszło do zdarzenia. Tam, dzięki pomocy świadków, został zatrzymany przez policjantów, a następnie przewieziony do aresztu.
12-latka zaraz po ataku nożownika została przetransportowana do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Stamtąd po południu wystartował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 12-latkę do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeprowadzono operację ratującą jej życie.
Jak ustaliła policja napastnik i dziewczynka nie byli spokrewnieni. Nastolatka była przypadkową ofiarą nożownika.
W minioną sobotę w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej zapadła decyzja w sprawie Arkadiusza D. Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Ze względu na jego stan zdrowia, trafi do zakładu z oddziałem psychiatrycznym.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?