W Beskidach został otwarty pierwszy wyciąg narciarski! Mimo obostrzeń działa ośrodek narciarski Klepki w Wiśle Malince. Właściciele ośrodka postanowili zorganizować... kurs edukacji sportowej.
Wyszli z założenia, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej (kod PKD 85.51.Z) rozpoczną realizację edukacyjnych zajęć sportowych – to „pozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęć sportowych i rekreacyjnych” z wykorzystaniem profesjonalnych instruktorów narciarstwa i snowboardu.
W efekcie na stoku mogą jeździć tylko kursanci, którzy wcześniej wypełnią stosowne oświadczenie o udziale w rekreacyjnym kursie jazdy na nartach i snowboardzie. Oświadczenie jest dostępne do pobrania na stronie internetowej ośrodka (w zakładce cennik). Następnie każdy z uczestników po wykupieniu biletu i złożeniu oświadczenia przystępuję do zajęć prowadzonych przez instruktora.
Osoby nieposiadające sprzętu najpierw kupują w kasie karnet z opcją "ze sprzętem organizatora", a następnie z paragonem udają się do budynku "wypożyczalni" po odbiór sprzętu.
Kurs prowadzony jest w ścisłym reżimie sanitarnym - osoby, które chcą zjeżdżać na nartach na terenie prowadzonych zajęć obowiązani są do bezwzględnego i nieustannego zakrywania ust i nosa.
Nie przeocz
- Nieprzestrzeganie tego obowiązku może skutkować wydaleniem z kursu - zaznaczają właściciele ośrodka. Wejście na teren ośrodka znajduje się tylko od strony małego wyciągu, pozostałe dwa wejścia są zagrodzone. - Spodziewamy się zwiększonej liczby chętnych do odbycia kursu w terminie sobotnio-niedzielnym, dlatego gdy liczba kursantów będzie zbyt duża, możemy czasowo ograniczać wejście na teren obiektu - zapowiadają właściciele ośrodka.
W sobotę 23 stycznia z możliwości udziału w takim kursie skorzystało kilkadziesiąt osób. Kurs potrwa - jak można przeczytać w regulaminie - do 30 kwietnia. Organizator zastrzega sobie jednak możliwość wcześniejszego zakończenia realizacji programu bez podawania przyczyn. Ośrodek jest otwarty codziennie od 8.00 do 21.00.
Pogoda w Beskidach jednak nie rozpieszcza turystów. W Beskidach miejscami padał deszcz, a dodatnie temperatury uszczuplają warstwę śnieżną.
Mimo to, na stokach w rejonie Skrzycznego i Hali Skrzyczeńskiej spotkać można wielu skitowców i sporo osób, którzy rodzinnie zdecydowali się wybrać na stok, by pospacerować lub pozjeżdżać z dziećmi na sankach czy jabłuszkach. Choć nie ma takich tłumów, jak tydzień czy dwa tygodnie temu.
W Beskidach dla ruchu turystycznego działają kolejka gondolowa na Halę Skrzyczeńską w Szczyrk Mountain Resort, kolejka linowa w COS na Skrzyczne, kolejka gondolowa na Szyndzielnię w Bielsku-Białej, kolejka linowa w stacji Skolnity w Wiśle, kolejka linowa w stacji Soszów w Wiśle, a także kolej linowa Buczynka w ośrodku Pilsko Jontek w Korbielowie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?