Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Beskidzcy żeglarze płyną z misją do Rygi

Łukasz Gardas
Blisko 50-osobowa załoga, składająca się głównie z członków bielskiego klubu żeglarskiego Halny, rozpoczyna dzisiaj rejs do Rygi. Około południa miłośnicy morskiej przygody wyruszą z portu w Gdyni. Już wczoraj ich część zaokrętowała się na jednym z największych żaglowców na świecie - Zawiszy Czarnym.

Rozpoczynająca się dziś wyprawa morska ma być jednak nie tylko wielką morską przygodą. Żeglarze z Podbeskidzia pełnić też będą rolę wysłanników swojego regionu, udających się na wschód z określoną misją. We wtorek w Rydze spotkają się z konsulem i ambasadorem RP, a także z Polonią mieszkającą na Łotwie.

- Chcemy nawiązać z naszymi rodakami przyjacielskie kontakty i zaprosić ich do odwiedzenia Beskidów - tłumaczy Piotr Gostyński, drugi kapitan statku.

Żeglarzom z klubu Halny w zorganizowaniu spotkania z Polonią oraz z naszym konsulem, a także ambasadorem pomogły samorządy Bielska-Białej i Żywca.

- Wykorzystaliśmy nasze kontakty, by spotkania z dyplomatami w Rydze mogły dojść do skutku. Ze zorganizowaniem spotkań z Polonią nie będzie zapewne żadnych problemów - twierdzi Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

Wydział Promocji Miasta bielskiego urzędu zadbał ponadto o to, by żeglarze zabrali ze sobą okazałe zestawy materiałów promocyjnych. Wszystkie rozdane zostaną gościom zaproszonym na pokład Zawiszy Czarnego. Koszulki, foldery i książki na ten sam cel przekazały także miejskie i powiatowe żywieckie samorządy.

- Bardzo się cieszymy, że nasi przedstawiciele będą promować miasto i region także w republikach nadbałtyckich - przekonuje Tomasz Terteka, rzecznik żywieckiego UM.

Wyprawa zapowiada się interesująco, więc trudno się dziwić, że mimo niemałych kosztów (1500 złotych od osoby), chętnych nie brakowało.

- Do tej pory pływaliśmy przede wszystkim na zachód. Ten rejs ma być spektakularny, bo po raz pierwszy udajemy się w kierunku wschodnim, w stronę nowych państw unijnych - podkreśla Sławomir Ochnio z klubu Halny, organizator wyprawy.

To ma być wielka przygoda dla amatorów żeglarstwa. - Takie marzenie miałem już od dziecka, a spełnia się dopiero w wieku 40 lat - powiedział nam wczoraj Piotr Pindel z Żywca. Jako fotograf postara się wszystko udokumentować.

Piotr Gostyński przekonuje, że rejs z pewnością będzie niezapomniany.

- To piękne, gdy wiatr pędzi łódź po falach i można zwiedzać świat - opowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto