Te macewy znalazłem wraz z moimi kolegami ze speleoklubu przez przypadek. Jeden przechodził wzdłuż Białej, drugi je dojrzał i pomógł mi przenieść na brzeg rzeki - opowiada Jakub Krajewski, historyk z bielskiego Muzeum Historycznego, a także speleolog z Klubu Taternictwa Jaskiniowego Speleoklubu Bielsko-Biała. Dodaje, że to już drugie takie odkrycie, bo przed kilkoma laty bielscy speleolodzy znaleźli w rzece Białej 13 macew. - Wiedzieliśmy, że to są żydowskie nagrobki, poznaliśmy je po napisach - dodaje Jakub Krajewski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?