Bielska poradnia przenosi się do pięknej willi w Bystrej

1 października przyjmie pierwszych pacjentów przyszpitalnej poradni chorób płuc, która od kilkudziesięciu lat mieści się w Bielsku-Białej przy ul. Parkowej. W starej pojawiać się będą do końca miesiąca, potem autobusem miejskim linii 57 bez problemu dotrzeć będą mogli do otwieranego wczoraj obiektu. Wśród części bielszczan planowana od dawna przeprowadzka budzi duże emocje. Pacjentów oburza fakt, że z dużego miasta będą musieli dojeżdżać do małej Bystrej.

Warunki panujące w obu poradniach są jednak nieporównywalne. Zamknięciem tej przy Parkowej od dawna grozili sanepid, PIP i strażacy. Willę w Bystrej wyremontowano za ponad 2 mln zł, zdobyte z funduszy unijnych. Przyjmowali w niej będą lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, internista, pediatra i alergolog. Na pierwszym piętrze usytuowano trzy gabinety pulmonologiczne. Dojechać tam można windą. Gabinety czynne będą od godz. 8 do 18. Najważniejsze w przeprowadzce jest jednak to, że pacjenci poradni będą mieli dostęp do sprzętu, którym dysponuje szpital.

- Do nowoczesnych ultrasonografów, aparatów rentgenowskich, tomografu komputerowego i nie tylko. Wszystko jest na miejscu. Jeśli będzie to konieczne, do dyspozycji pacjenta jest samochód, którym można go przewozić do usytuowanych w większej odległości pawilonów szpitalnych - zapewnia dyrektorka Zespołu Urszula Kuc.

Od ubiegłego roku szpital w Bystrej dysponuje bardzo nowoczesnym sprzętem. Pracuje tu USG typu Ebus. Można nim oglądać płuca i jednocześnie niemal bezinwazyjnie pobierać wycinki do diagnostyki, która odbywa się na miejscu. Dzięki programowi ministerialnemu w bloku operacyjnym terakochirurgii już pojawił się nowy sprzęt. W tym roku powstanie tam pracownia histopatologiczna z mikroskopem przesyłającym obraz wycinka płuc do konsultantów w Krakowie czy innym wyspecjalizowanym ośrodku. Na razie wszystko wozić trzeba karetką, co wymaga czasu i zwiększa koszty.