Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielski Rajd Syren. Na zlot milośnków przyjechało 40 takich samochodów! [ZDJĘCIA]

KLM
Około 40 syrenek przyjechało do Bielska-Białej na organizowany po raz piąty Bielski Rajd Syren. W sobotę można było obejrzeć, jak syreny radzą sobie w próbach sprawnościowych. W niedzielę będzie można je pooglądać z bliska na placu Wojska Polskiego.

Bielski Rajd Syren to cykliczna impreza organizowana przez Syrena Bielsko Klub. Z roku na rok rajd cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zarówno ze strony właścicieli samochodów marki syrena, sympatyków starej motoryzacji, jak i widzów, którzy coraz częściej decydują się na spędzanie weekendu oglądając syreny na trasie i próbach zręcznościowych.

Tym razem w trwającym od piątku rajdzie bierze udział około 40 syrenek, które przyjechały z różnych stron Polski m.in. Rybnika, Łodzi, Krakowa, Zgierza czy Katowic.
Jednym z uczestników jest Grzegorz Lis, który syrenką przyjechał z miejscowości Wohyń w województwie lubelskim (okolice Radzynia Podlaskiego).

- Uwielbiam jeździć tą syrenką i tak już jest - kwituje. - Samochód kupił 4 lata temu. Remontował przez około dwa lata. - Pracowałem popołudniami, spokojnie Części kupowałem głównie na Allegro, albo z ogłoszeń prasie. Ludzie jeszcze mają pochowane takie rzeczy na zapleczach. Trzeba ratować to, co kiedyś mieliśmy. Teraz przecież nic już nie produkujemy - wyjaśnia. Podkreśla, że jazda syrenką to frajda nie do opisania.

Robert Skubis z Jaworzna podczas Bielskiego Rajdu Syren wciela się w rolę milicjanta. Nieprzypadkowo, bo jego syrena to milicyjny wóz. - Polacy mają sentyment do syrenek. Widać to na drodze. Trąbią za nami, pozdrawiają nas, wyprzedzają i robią zdjęcia komórkami, aparatami, machają do nas - wyjaśnia. - A patrząc na zainteresowane syrenkami i ceny tych pojazdów, to w tej chwili posiadanie syrenki to rarytas. Robi się moda na syrenki, czy inne samochody lub motocykle zabytkowe - dodaje.
Swoją syrenkę kupił sześć lat temu. Pojazd był w bardzo dobrym stanie, a co najważniejsze, nie trzeba było p niego daleko jechać. - Mieszkam w Jaworznie, a syrenkę przez internet znalazłem w Chorzowie: stan bardzo dobry, drugi właściciel, auto brało udział w zlotach - wyjaśnia
Co ciekawe, początkowo z racji zawodu (Skubis jest fotografem) kupił syrenkę, jako rekwizyt do zdjęć m.in. ślubnych. Ale szybko złapał bakcyla syreniarzy od kolegi, który posiada syrenkę cabrio.
- Gdy zacząłem jeździć syrenką, poznawać ludzi, którzy też mają ten samochód, wtedy zrodziła się pasja - mówi.
Niedawno jego syrenkę można było zobaczyć w Expo Silesia. Przy tej okazji obecny Sosnowcu Krzysztof Hołowczyc złożył autograf na… błotniku jego syrenki.

Baza Bielskiego Rajdu Syren znajduje się w Ustroniu. W sobotę syrenki można było oglądać m.in. na parkingu Centrum Handlowego Sarni tok. W niedzielę od 13.00 zaparkują na parkingu przy placu Wojska Polskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto