Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na bielskiej ul. Andersa. Kierowca audi nie zachował ostrożności i najechał na tył jadącego przed nim daewoo lanosa. Z relacji świadków zdarzenia wynikało, że sprawca zachowywał się wyjątkowo irracjonalnie. – Wysiadł na moment z samochodu, aby po chwili powrócić za kierownicę i kontynuować jazdę. Kiedy ponownie się zatrzymał, przesiadł się na tylne siedzenie i przybyłym na miejsce policjantom z drogówki kłamał w żywe oczy, że nie kierował tym pojazdem. Zachowywał się przy tym agresywnie. Znieważył funkcjonariuszy wulgarnymi słowami. Ze złości uszkodził tapicerkę w radiowozie, powodując straty w wysokości 2 tys. zł. Animuszu niewątpliwie dodawał mu spożyty wcześniej alkohol. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik 2,7 promila alkoholu - poinformowała Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej policji. Sprawca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty przestępstw, za które grozi mu do 5 lat za kratami.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?