Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej na ul. Karpackiej, którą patrolowali policjanci z komisariatu przy ulicy Kamińskiego. W pewnym momencie kilkanaście metrów przed ich oznakowanym radiowozem przebiegł w niedozwolonym miejscu mężczyzna, który nie miał założonej maseczki. Gdy policjanci podjechali bliżej, odwrócił się do nich i pokazał im środkowy palec, a następnie zwyzywał ich używając niewybrednych obelg.
- Mundurowi zawrócili i postanowili wylegitymować krewkiego pieszego, który dopuścił się przestępstwa znieważenia stróży prawa. Ten jednak przyspieszył kroku, a po chwili wszedł do swojej ogrodzonej nieruchomości. Kiedy policjanci podeszli nadal zachowywał się wobec nich arogancko, używając wulgarnych przekleństw, wyrzucał policjantów i wciąż odmawiał okazania dokumentu - relacjonuje asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.
Bielszczanin stawał się coraz bardziej agresywny, dlatego policjanci użyli siły i obezwładnili go. Okazało się, że 30-letni mężczyzna jest nietrzeźwy, ma prawie dwa promile alkoholu. Został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 30-latek usłyszał zarzut znieważenia policjantów na służbie. Grozi mu rok więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?