Oszuści najprawdopodobniej obserwowali mężczyznę w momencie, gdy wypłacał pieniądze z banku. Kiedy bielszczanin przechodził deptakiem nad rzeką Białą w pobliżu Placu Ratuszowego zauważył, jak z kieszeni kurtki idącego przed nim mężczyzny wypada jakiś niewielki pakunek owinięty gumką. 82-latek próbował przywołać właściciela zguby. Prosił, żeby się zatrzymał, ale tamten wyraźnie przyspieszył i zaczął się oddalać.
- Pakunek podniósł z ziemi inny mężczyzna, wspólnik właściciela zguby, który utrzymywał, że są to dolary i prosił, żeby wspólnie je przeliczyli. Po chwili do obu mężczyzn podszedł właściciel rzekomych dolarów. Twierdził, że przed momentem zgubił 3000 dolarów i 1000 euro. Prosił o oddanie pieniędzy, a na dowód, że obaj są niewinni i nie przywłaszczyli zagubionych pieniędzy, poprosił ich o okazanie posiadanych banknotów - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Starszy mężczyzna nie zastanawiając się ani chwili, wyjął plik banknotów i przekazał je oszustowi do przeliczenia. Właśnie w tym momencie doszło do tzw. „przewałki. W trakcie, gdy oszust liczył pieniądze niespostrzeżenie ukradł bielszczaninowi 3000 zł.
Pokrzywdzony zapamiętał, że obaj mężczyźni mieli około 35 lat. Pierwszy z nich był wysoki - miał 180 cm wzrostu i był szczupły. Drugi był krępej budowy ciała. Obaj byli ubrani w ciemne kurtki i szare, zimowe czapki.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?