Bielska uczelnia jest już 167 uczelnią w Polsce, która zdecydowała się skorzystać z Systemu Antypirackiego i efektywnie walczyć z plagą pisania prac magisterskich i licencjackich według zasady "kopiuj - wklej".
- Do tej pory prace dyplomowe studentów podlegały kontroli przez promotorów i recenzentów oraz wyrywkowo przez niezależnych egzaminatorów zewnętrznych i członków Polską Komisję Akredytacyjną – mówi Beata Woszczyna - Audytor ds. Jakości Bielskiej Wyższej Szkoły im. J. Tyszkiewicza.
Jednak brak narzędzia informatycznego ograniczało możliwość dokonywania weryfikacji wszystkich prac i spełnienia najwyższych standardów ochrony antyplagiatowej. System antyplagiatowy to zmieni. Jego działanie nie jest skomplikowane i mimo pomysłowości studentów nie można go oszukać.
Na początku praca zostaje wprowadzona do Systemu gdzie jest analizowana pod kątem zapożyczeń z Internetu oraz bazy danych prac studentów. Skutkiem tych działań jest tzw. „Raport podobieństwa”, który pokazuje promotorowi jaką część analizowanego dokumentu zapożyczono z innych źródeł. Jednak decyzja o uznaniu pracy za plagiat zawsze należy do promotora.
Beata Woszczyna podkreśla, że wdrożenie Systemy Antyplagiatowego na uczelni pozwoli nie tylko na sprawdzenie oryginalności prac dyplomowych, ale przede wszystkim uświadomi studentom wagę problemu wraz z konsekwencjami wynikającymi ze stosowania nieuczciwych praktyk. Powinno to wpłynąć na wzrost świadomości studentów i ograniczenie zjawiska plagiatu już w trakcie pisania prac dyplomowych
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?