Jego wielką pasją jest szybownictwo - na swoim koncie ma już dziesięć złotych medali mistrzostw świata i Europy. Zanim jednak zasiadł z sterami pływał na żaglówkach zdobywając medale w klasach Optymist, Kadet i "420". Uczestniczył też w mistrzostwach świata i dwukrotnie Europy pływając w klasie Cadet. Ale żyłka do podniebnego żywiołu była silniejsza.
Gdy skończył 16 lat pod opieką ojca Tomasza, również lekarza i pilota szybowcowego, szybko osiągnął wysokie umiejętności, które sprawiły, że awansował do światowej elity pilotów.
Swój pierwszy tytuł mistrza świata zdobył w 2003 roku na słowackim lotnisku w Nitrze, latając na polskim szybowcu klasy światowej PW - 5. Drugi złoty medal mistrzostw świata wywalczył roku później w Norwegii, startując na polskim szybowcu Brawo. W sumie w latach 2003-2011 zdobył siedmiokrotnie tytuł mistrza świata i trzykrotnie mistrza Europy! Nikt dotąd w historii szybownictwa nie wywalczył w jednym roku dwóch tytułów mistrza świata i nikt nie ma tak imponującej ilości zwycięstw. Warto przy tym dodać, że większość tych sukcesów Sebastian Kawa odniósł startując na szybowcach polskiej konstrukcji.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?