Złodziej został zatrzymany przez żołnierzy i przekazany w ręce policjantów. Zdumionym mundurowym tłumaczył, że dopuścił się kradzieży, bo „chciał mieć pamiątkę z helikoptera”. - Do kradzieży doszło nocą z soboty na niedzielę. Rabuś zakradł się na teren lotniska i skradł z jednego ze śmigłowców podajnik ciśnienia. Zauważyli go wojskowi, którzy ruszyli za nim w pościg. Zatrzymali rabusia i przekazali go w ręce policjantów - poinformowała Elwira Jurasz z bielskiej policji. W czasie przeszukania złodzieja odnaleziono specjalistyczne urządzenie, które skradł i nożyce do cięcia metalu. Szkody, które spowodował oszacowano na przeszło 30 tys. zł. Policjanci poddali sprawcę badaniu alkomatem. Był nietrzeźwy – miał we krwi blisko promil alkoholu. Za przestępstwo to grozi mu do 5 lat więzienia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?