Wszystko dzięki jednemu z mieszkańców, który widząc opla jadącego zygzakiem i odbijającego się od krawężników, zaalarmował policję. Co ciekawe, pijany 30-latek zaparkował przed... sklepem monopolowym, gdzie kupił wódkę. Gdy ponownie próbował wsiąść za kierownicę, już czekali na niego policjanci. 30-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?