Bielsko-Biała: Podbeskidzie - Lech Poznań. Mecz już w poniedziałek!

To były chyba jedne z najpiękniejszych 73 minut w historii Podbeskidzia. We wtorkowy wieczór 19 kwietnia 2011 roku Górale niepodzielnie rządzili w rewanżowym meczu PP z Lechem Poznań - świetną grę przypieczętowali dwoma golami i byli bliscy awansu do finału. Ostatni kwadrans był jednak koszmarny - Lech strzelił trzy gole, zamieniając piękny wieczór w gorzkie wspomnienie.
W poniedziałek Podbeskidzie znów zagra z Lechem, w ekstraklasie, na zakończenie 14. kolejki. Marek Sokołowski, kapitan Górali wierzy, że on i jego koledzy mogą znów zaskoczyć lechitów.
- Jesteśmy już inną drużyną, niż w pierwszej lidze czy nawet na początku sezonu w ekstraklasie. Mamy zespół bardziej wyrachowany, nauczyliśmy się trochę tej ekstraklasy. Lech na pewno będzie miał ciężko. Możemy pokusić się o trzy punkty - zapowiada.
Przerwę w rozgrywkach bielszczanie wykorzystali m.in, na sparing z Górniakiem Zabrze (1:2) oraz testy szybkościowe.
- Takie przerwy nam pomagają, mamy czas przeanalizować błędy, popracować nad zagraniami, przygotować się do meczu mentalnie i fizycznie - mówi popularny "Sokół".
Wystarczy spojrzeć na wyniki - po przerwie reprezentacyjnie bielszczanie pokonali w Warszawie Legię, a następnie Cracovię.
- Wierzymy, że i tym razem tak będzie - zaznacza Sokołowski, który należy do wyróżniających się postaci bielskiego zespołu. Skąd to się bierze? Piłkarz tłumaczy wprost: - Może niektórzy wyobrażają sobie, że drużyny z ekstraklasy są poza zasięgiem, że są dużo lepsze. A tak nie jest. Ja o tym wiem i tak to czuję. Koledzy też zaczynają się o tym przekonywać, bo gra-my coraz pewniej.
Poniedziałkowy mecz zapowiada się widowiskowo, dlatego warto przyjść na stadion miejski. Kto wie, może będziemy świadkami kolejnego zwycięskiego meczu nad ligowym potentatem? Bielszczanie pokonali już Legię, Wisłę. Teraz czas na Lecha Poznań. Początek meczu o godz. 18.30.