Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Policjanci chcieli wymusić wykroczenie? FILMIK! Podobno hamowali przed przejściem, żeby ukarać kierowcę! Policja się tłumaczy

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Wideo
od 16 lat
Od kilku dni w Internecie krąży kontrowersyjny filmik, opublikowany na kanale Bielskie Drogi. Można z niego wywnioskować, że funkcjonariusze celowo zatrzymali się przed pustym przejściem dla pieszych, aby wymusić mandat na kierowcy, który jechał obok nich. W sieci zawrzało! Niektórzy żądali wydalenia z stróżów prawa ze służby. Teraz bielscy policjanci postanowili zabrać głos w tej sprawie i opowiedzieć, jak sytuacja wyglądała z ich perspektywy.

Do zdarzenia doszło 16 września w Bielsku-Białej. Na filmiku, opublikowanym na kanale Bielskie Drogi na YouTube oraz na ich Facebooku, widzimy nieoznakowany radiowóz, który zatrzymuje się przed pustym przejściem dla pieszych.

Nagranie wzbudziło ogromne emocje. Błyskawicznie zaroiło się od negatywnych komentarzy sugerujących, że stróże prawa celowo chcieli doprowadzić do popełnienia wykroczenia przez jadącego obok kierowcę osobówki i, że za sprawą takich sytuacji policjanci urządzają sobie "polowanie na jelenia".

Niektóre komentarze zawierały obelgi pod adresem stróżów prawa, część komentujących domagała się ukarania funkcjonariuszy, czy wręcz wydalenia ich ze służby.

W efekcie funkcjonariusze postanowili opublikować swoją wersję wydarzeń i zamieścili nagranie pochodzące z videorejestratora radiowozu. Ich zdaniem zostali niesłusznie posądzeni o prowokowanie sytuacji na drodze.

- W ten sposób chcemy po raz kolejny podkreślić, że zawsze warto poznać opinie drugiej strony - zaznaczają bielscy policjanci.

-Umundurowani policjanci ruchu drogowego w nieoznakowanym radiowozie BMW poruszali się prawym pasem i zatrzymali się za poprzedzającym pojazdem przed sygnalizacją świetlną. Po chwili na lewym pasie podjechał do nich samochód osobowy skoda, którego kierujący opuścił szybę i powiedział do policjantów „dobry, witam, cześć”, na co policjanci nie zareagowali, ale zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny - opowiadają stróże prawa.

- Po kontynuowaniu jazdy kierujący skodą poruszał się lewym pasem nieznacznie przed radiowozem. Zbliżając się do następnego przejścia dla pieszych, kierujący skodą nagle zaczął zwalniać, wykonując tzw. hamowanie silnikiem – chociaż na nagraniu nie włączają się światła stop w samochodzie skoda, wyraźnie jest widoczne, że pojazd zwalnia. Zauważył to policjant kierujący radiowozem BMW, który nie wiedząc, dlaczego kierujący skodą zaczął zwalniać przed przejściem dla pieszych, również zaczął hamować - relacjonują funkcjonariusze.

- Z posiadanego nagrania wynika, że ta sytuacja zaskoczyła policjantów, co tylko potwierdza fakt, że żadnego "polowania na jelenia" z ich strony nie było. Hamowanie radiowozu przed przejściem dla pieszych było więc spowodowane poprzedzającym je, zwolnieniem prędkości przez skodę, a nie próbą doprowadzenia do popełnienia wykroczenia drogowego przez kierującego samochodem osobowym - tłumaczą.

Zdaniem policjantów, jeśli kierujący radiowozem nie zwolniłby przed przejściem dla pieszych również popełniłby wykroczenie. - Dodajmy, że w 2018 roku na tym właśnie przejściu doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego - przypominają bielscy stróże prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto