Bielsko-Biała: prawie tysiąc osób dziennie oglądało zdjęcia Karola Wojtyły

Rozmowa z Sylwią Bąk, koordynatorem projektów Wydawnictwa i Studia Filmowego ANIMA MEDIA

Przez cały październik w mieście można było oglądać wystawę "Jan Paweł II i młodzi". Co można powiedzieć po jej zakończeniu?
Wystawa cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Średnio odwiedzało ją około 900 osób, w tym szkoły podstawowe, gimnazjalne, licea, technika, a nawet przedszkolaki. Bardzo wiele osób starszych ją oglądało, praktycznie do ostatniej minuty. Gdy 31 października wystawa była zamykana, do ostatnich chwil ludzie przychodzili, robili zdjęcia, przysiadali w skupieniu. Byli tacy, którzy żałowali, że dowiedzieli się za późno o niej i nie zdążyli przyprowadzić swoich znajomych.

Czego można było dowiedzieć się o Janie Pawle II, o Karolu Wojtyle?
Przede wszystkim tego, jak rodziła się jego łatwość w nawiązywaniu kontaktu z młodymi ludźmi. Od lat 50., z którego to okresu pochodziły zdjęcia, jeździł z młodzieżą na kajaki, na rowery, angażował młodzież. Wystawa pokazywała, skąd brał siłę i umiejętność nawiązywania kontaktu z młodymi ludźmi podczas swojego pontyfikatu.

Wystawa znajdowała się na placu Chrobrego pod dużym namiotem. To ścisłe centrum miasta. Zdarzały się zakłócenia porządku w ciągu dnia lub w nocy.?
Lokalizacja była bardzo dobra, pozwalała by wystawę obejrzało jak najwięcej osób. Namiot był tak duży, że rzucał się w oczy osobom przejeżdżającym przez Bielsko-Białą. Na szczęście nie było żadnych incydentów. Bielszczanie i zwiedzający zachowywali się w porządku, godnie. Zachowali pamięć Jana Pawła II .

Jakie są dalsze losy wystawy? Gdzie będzie można ją zobaczyć ?
Wystawa ze względu na warunki atmosferyczne kończy swój bieg. Być może w przyszłym roku, jeśli uda się znaleźć środki, będziemy chcieli pokazać ją w innych miastach. Wystawa jest przystosowana do podróży i objazdowego prezentowania. Jest możliwość jej transportu. Na razie trudno powiedzieć, gdzie i kiedy będzie można ją obejrzeć, ale teraz, w okresie zimowym będziemy starali się zainteresować nią inne miasta