Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Prezes Jerzy Wolas ukarał piłkarzy i sztab szkoleniowy za słabą grę.

Rafał Musioł
Prezes Podbeskidzia Jerzy Wolas.
Prezes Podbeskidzia Jerzy Wolas. arc.
Wysokie kary finansowe dla sztabu trenerskiego i czternastu piłkarzy, którzy brali udział w sobotnim meczu z Ruchem Chorzów, zwolnienie drugiego szkoleniowca Bogdana Wilka oraz przesunięcie Macieja Rogalskiego do zespołu Młodej Ekstraklasy - takie decyzje ogłosił wczoraj Jerzy Wolas, prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała.

- Nie sprawiło mi to przyjemności, ale trzeba było ostro zareagować - mówi szef Górali. - Po prostu nie mogłem już patrzeć na to, co się dzieje. Wyniki odbiegają od oczekiwań, chociaż potencjał zespołu jest co najmniej taki sam, jak kilku ekip, z którymi już przegraliśmy. Czarę goryczy dopełnił mecz z Ruchem, w którym nie widziałem woli walki, determinacji i pomysłów na grę.
W oficjalnym komunikacie klubu też jest mowa o tym, że sankcje są "następstwem bardzo słabej postawy drużyny w meczach na własnym boisku - w czterech spotkaniach w roli gospodarza Podbeskidzie zdobyło zaledwie dwa punkty".
Wolas nie ukrywa, że ewentualny kolejny słaby występ zespołu przeciwko Lechii Gdańsk (piątek, godzina 18), może zaowocować kolejnymi konsekwencjami.
- Doprowadzę do sytuacji, że w kadrze zostaną tylko ci piłkarze, którzy chcą dać z siebie wszystko - deklaruje prezes. - Ale mam nadzieję, że takie wstrząsy nie będą już potrzebne.
Ukarani nie chcieli wczoraj komentować decyzji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto