Sprawą tzw. uchwały śmieciowej bielscy radni zajmują się od jesieni. Ale w środę podjęli istotne decyzje dotyczące sposobu jej naliczania. To efekt nowelizacji ustawy o odpadach komunalnych, która weszła w życie na początku marca.
Wcześniej radni zdecydowali, że w Bielsku-Białej opłata śmieciowa będzie naliczana od metra sześciennego zużytej wody. Osoby, które segregują śmieci, zapłacą 4 zł za metr sześc. wody. W przypadku niesegregowania śmieci zapłacą 6 zł za każdy metr sześc. wody. I tak pozostanie w przypadku mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych.
Wszystko dlatego, że marcowa nowelizacja ustawy pozwoliła wprowadzić tzw. metodę mieszaną. A to po ostatniej sesji w Bielsku-Białej oznacza, że w budynkach jednorodzinnych opłaty za śmieci będą naliczane od gospodarstwa domowego z uwzględnieniem jego liczebności. I właśnie stawki w tym przypadku wzbudziły dyskusję. Nadzwyczajna sesja w tej sprawie zwołana na piątek została przerwana i przełożona na środę. Powód? Radni nie mieli "pełnej wiedzy na ten temat".
W wyniku wielu spotkań i kalkulacji w środę przedstawicielce prezydenta zaproponowali drugą wersję stawek opłat śmieciowych, niższych od tych, o jakich miała być mowa w piątek. Według radnych PiS i tak były one za wysokie. Roman Matyja uznał uchwałę w takiej formie za niesprawiedliwą. Przemysław Drabek podkreślał, że mieszkańcy zapłacą nawet 100 procent więcej, niż do tej pory.
Dlatego radni PiS zaproponowali własne rozwiązanie, w myśl którego stawka naliczenia opłat byłaby mniejsza - 10 zł od osoby w jednoosobowym gospodarstwie domowym w przypadku segregowania odpadów i 15 zł od osoby w jednoosobowym gospodarstwie domowym w przypadku niesegregowania śmieci.
Ale wniosek przepadł w głosowaniu. Większość radnych zdecydowała, że w przypadku budynków jednorodzinnych w Bielsku-Białej opłata wyniesie 13 zł od osoby w gospodarstwie jednoosobowym, 26 zł w gospodarstwie dwuosobowym, a następnie 12 zł więcej za każda następną osobę. Oznacza to, że trzyosobowa rodzina zapłaci 38 zł, czteroosobowa 50 zł , a w gospodarstwie domowym liczącym siedem osób lub więcej opłata wyniesie 86 zł.
Dla mieszanych odpadów stawki wyniosą 21 zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego. Trzyosobowa rodzina zapłaci 63 zł, a sta-wka dla siedmioosobowego gospodarstwa domowego to 147 zł. Bielscy radni wprowadzili także ulgi dla rodzin wielodzietnych pod warunkiem, że będą one segregowały śmieci i przystąpiły do miejskiego programu Rodzina Plus. W tym przypadku rodzina zapłaci od trzeciego dziecka 6 zł mniej, a od kolejnego dziecka kolejne 6 zł mniej.
Prezydent Jacek Krywult podkreślił, że ustawa wprowadza całkiem inny system, dlatego nie można porównywać go do dotychczas obowiązujących rozwiązań. Nie wykluczył korekt, bowiem ostateczna wersja stawek będzie znana po przetargu, w którym zostanie wybrana firma zajmująca się zbieraniem i wywozem odpadów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?