Bielsko-Biała: Reksio stojący przy ul. 11 Listopada został wybrany nieoficjalnym symbolem miasta.

O miano nieoficjalnego symbolu miasta Bielska-Białej od początku trwała zażarta walka doświadczonego i o wiele starszego siusiającego diabełka sprzed zamku z młodym i energicznym Reksiem z ulicy 11 Listopada. Obaj " panowie " zostawili daleko za sobą rywali i między sobą rozstrzygnęli naszą zabawę. Ostatecznie z 36 % poparciem tytuł nieoficjalnego symbolu miasta zdobył Reksio, który na ostatniej prostej nie dał szans goniącemu go siusiającemu diabełkowi ( 23%). Pokaźny wiek zamkowego diabełka zrobił swoje, bo nasz bohater osłabł na finiszu zmagań i był o krok od przegrania drugiej pozycji. Fakt faktem goniącym Bolkowi i Lolkowi było łatwiej, bo przecież walczyli w dwójkę, ale ostatecznie zdobywając 20 % głosów nie potrafili dogonić swojego starszego kolegi i musieli zadowolić się najniższym stopniem podium. Czwarte miejsce pomiędzy siebie muszą podzielić żaby z kamienicy przy ulicy Targowej oraz fontanna na placu Chrobrego, które zgromadziły po 10 % głosów. Na ostatnim miejscu z 1% poparcia znalazł się Neptun z bielskiej starówki. Widać jego trójząb na nikim nie robi już wrażenia...