Licealiści z „Żeromskiego” i „Reja” rozmawiali z pisarzem o literaturze, sztuce i życiu. Zajęcia, zatytułowane „Sztuka pisania sztuk”, miały formę warsztatów teatralnych.
– Jeszcze niedawno teatr w Polsce kierował spojrzenie ku zagranicy, w szczególności ku Niemcom, i stamtąd czerpał wzory i inspiracje – przybliżał dramaturg. – Coś się jednak zaczęło zmieniać. Odwróciły się reflektory i teraz to inni patrzą na nas. W Polsce w życiu teatralnym obserwujemy ostatnio wiele ciekawych i oryginalnych zjawisk – uważa Artur Pałyga, który po zakończeniu kilkuletniej współpracy z bielską sceną, związał się z Teatrem Polskim w Bydgoszczy.
Pałyga chętnie odpowiadał na pytania młodzieży. Wyjaśnił bielskim licealistom, na czym polega różnica między dramaturgiem a dramatopisarzem, a także między tekstem scenicznym a sztuką teatralną. Odnosząc się do tej ostatniej kwestii przywołał postać austriackiej noblistki Elfriede Jelinek, autorki m.in. tekstów scenicznych, podkreślając jej nowatorstwo w tej dziedzinie.
Zdaniem dramaturga nadchodzi dobry czas dla młodych twórców, bo ambicją większości teatrów w kraju jest teraz reagowanie na bieżące wydarzenia i wystawianie współczesnych polskich dramaturgów.
– A tych wciąż jest za mało – ocenia Pałyga. – W samym kanadyjskim Quebeku jest więcej dramaturgów niż w całej Polsce – dodaje.
W ramach krótkich warsztatów młodzież miała za zadanie napisać krótki tekst na dowolny temat. Prace były odczytywane i omawiane. Większość wyrażała osobiste refleksje o życiu, świecie, szkole, nieraz zaskakująco gorzkie. Zdarzały się także teksty humorystyczne i dowcipne w formie. Wszystkie wzbudzały żywe reakcje i dyskusję, głęboko angażując uczestników warsztatów.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?