Policjanci pracowali nad sprawą brutalnego pobicia, do którego doszło w piątek, 28 czerwca na bielskiej ul. Lipnickiej. Sprawcy napadli na 20-latka. Pobili go kijem bejsbolowym i skopali po całym ciele, żądając wydania gotówki. Pokrzywdzony mężczyzna doznał złamania nosa, otwartego złamania kości dłoni i licznych obrażeń klatki piersiowej - informuje bielska policja.
Policjanci skrupulatnie gromadzili wszelkie ślady i dowody w tej sprawie. Sprawdzali każdy szczegół, który mógł ich skierować na trop sprawców. Prowadzone czynności doprowadziły do ustalenia, że związek z tym zdarzeniem może mieć 20-letni bielszczanin.
Sprawca celowo ukrywał się i nie przebywał w miejscu zamieszkania. Policjanci zatrzymali go w centrum miasta w audi, którym podróżował z dwójką kolegów. Podczas przeszukania pojazdu funkcjonariusze odnaleźli ponad pół kilograma amfetaminy i 100 gr marihuany, które należały do jednego z zatrzymanych - 21-latka z Bielska-Białej. Dodatkowe pół kilograma amfetaminy policjanci odnaleźli w jego mieszkaniu.
Z zabezpieczonej amfetaminy sprawca mógł przygotować ponad 10 tysięcy działek dilerskich o czarnorynkowej wartości blisko 50 tysięcy złotych - dodaje bielska policja.
Zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj 20-latek usłyszy zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz posiadania znacznych ilości narkotyków, za co może trafić do więzienia na czas nie krótszy od lat 3. Jego starszemu koledze przedstawione zostaną zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających. Za przestępstwo to sprawca może spędzić w więzieniu najbliższe 8 lat.
O dalszym losie zatrzymanych zadecydują prokuratura i sąd.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?