Nie przebrzmiało jeszcze echo wystrzałów armatnich, kiedy grodzisko spowił gęsty dym, a stojący naprzeciw siebie rycerze ruszyli do ataku... Tak wyglądał jeden z kilku pokazów walk rycerskich przygotowanych podczas piątego już Średniowiecznego Jarmarku Świętojańskiego, zorganizowanego przez bielskie Muzeum i Urząd Miejski. Kto nie był niech żałuje, bo w tym roku impreza była wyjątkowa - po raz pierwszy trwała dwa dni, odbywała się u w trzech miejscach (u podnóża Zamku, Rynku i Grodzisku w Starym Bielsku), a dla bielszczan i turystów przygotowano mnóstwo atrakcji. Były m.in. pokazy jarmarcznej sztuki aktorskiej, tańców średniowiecznych, prezentacje uzbrojenia z epoki, dawnych rzemiosł, średniowiecznej sztuki kulinarnej, walk rycerskich. Największe zainteresowanie wzbudzały oczywiście inscenizacje historyczne, w tym związana z czasami czeskiego panowania w Bielsku - wizyta orszaku księcia cieszyńskiego Przemysława I Noszaka czy odparcie ataku zwiadu tatarskiego przez załogę grodu starobielskiego.
Łącząc przyjemne z pożytecznym podczas jarmarku można było się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy związanych z historią Bialska i Białej czy czasami średniowiecza, bo prowadzący imprezę Bogusław i Bożena Chorążowie, archeolodzy z bielskiego Muzeum, w interesujący sposób opowiadali o zamierzchłych czasach. Niestety, piąty jarmark przeszedł już do historii.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?