Około 1.00 w nocy dyżurny otrzymał informację o kradzieży paliwa ze stacji benzynowej przy ul. Żywieckiej w Bielsku-Białej. Z informacji wynikało, że młody mężczyzna zatankował paliwo do kanistra, a następnie nie regulując rachunku zaczął uciekać w kierunku ul. Lipnickiej.
Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole. Na ul. Lipnickiej wywiadowcy zauważyli hondę civic. Zatrzymali kierującego, którym okazał się 27-letni bielszczanin.
- Jak się okazało, mieli nosa, bo badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał we krwi 1,5 promila alkoholu. W bagażniku funkcjonariusze odnaleźli kanister, który jeszcze "ociekał" paliwem. Zatrzymany przyznał się do kradzieży. Z rozbrajającą szczerością wyjaśnił, że podróżując hondą zabrakło mu paliwa, a że nie miał gotówki na tankowanie, postanowił paliwo ukraść - wyjaśnia Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Ponadto w czasie kontroli jednego z pasażerów - 32-latka z Bielska-Białej policjanci znaleźli przy nim blisko 2 gramy... amfetaminy.
Obaj sprawcy - zarówno kierowca, jak i pasażer tego pojazdu zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszeli zarzuty. Młodszy - kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat za kratami i kradzieży paliwa za blisko 30zł. Starszy, posiadania środków odurzających, za co może spędzić w więzieniu najbliższe 3 lata.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?