Unia Europejska nie da 10 milionów złotych dofinansowania na rewitalizację tego XIX-wiecznego zieleńca. Taka wiadomość dotarła wczoraj do bielskiego Ratusza. Projekt bielskiego samorządu znalazł się na czwartym miejscu na liście rezerwowej.
- Będziemy musieli prowadzić zaplanowane inwestycje z pieniędzy gminy. Potrwa to nieco dłużej, niż gdybyśmy otrzymali unijne dofinansowanie - mówi Szymon Pachla z Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.
Do tej pory w parku udało się postawić, obok Bielskiego Centrum Kultury, zadaszoną scenę (na zdjęciu), na której latem będzie można organizować koncerty. Kosztowało to około 570 tysięcy złotych. Wykonawca musi uporządkować jeszcze teren wokół inwestycji. Po długim weekendzie odbędzie się jej odbiór techniczny.
Z związku z tym, że Unia Europejska nie dała bielskiej gminie dodatkowych pieniędzy, to pod znakiem zapytania stanęły kolejne inwestycje związane z rewitalizacją największego w mieście parku. Jedną z najważniejszych była budowa wielopoziomowego parkingu obok BCK.
Samorząd zaplanował także budowę nowego ogrodzenia, przebudowę alejek, modernizację oświetlenia i postawienie kompleksu fontann. Na razie nie wiadomo, która z zaplanowanych inwestycji będzie robiona w pierwszej kolejności.
Czy Minister Rostowski zatrzyma rozwój Katowic i Bielska-Białej?
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?