Do zdarzenia doszło nocą z 20 na 21 listopada w jednym z mieszkań przy bielskiej ul. Partyzantów. Kobieta piła alkohol wspólnie z dwójką znajomych mężczyzn. W pewnym momencie pomiędzy biesiadnikami doszło do kłótni - poinformowała Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.
W czasie awantury jeden ze sprawców zamknął drzwi mieszkania na klucz i uwięził 34-latkę. Napastnicy dotkliwie pobili swoją ofiarę, dusili ją i grozili śmiercią. Pokrzywdzona doznała poważnego urazu głowy. Po kilku godzinach bicia i dręczenia kobiecie udało się uciec z mieszkania.
Jak dodaje Elwira Jurasz, kobieta schroniła się u swojej matki. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe przewiozło ją do szpitala. Chwilę później policjanci zatrzymali obu napastników. 24 i 37-latek trafili do policyjnego aresztu.
Wczoraj usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności swojej ofiary, połączonego z jej szczególnym udręczeniem, pobicia i kierowania wobec niej gróźb karalnych, za co grozi im wieloletnie więzienie. Zgodnie z decyzją prokuratury i sądu, najbliższe miesiące zatrzymani spędzą w areszcie
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?