Bielsko-Biała: W mieście powstaje kolejna galeria. Czy jest potrzebna?

Centrum handlowo-usługowe powstaje w rejonie ulic Wałowej, Gazowniczej, Podwala i Du-bois, praktycznie tuż obok Sfery I i II. Mimo iż teren budowy jest zasłonięty wysokim parkanem, to i tak widać, że prace ziemne są już mocno zaawansowane. Wszystko wskazuje na to, że ruszą ponownie, kiedy tylko stopnieje śnieg. Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że obiekt będzie miał powierzchnię ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych, z czego jakieś 4,5 tys. zajmie powierzchnia handlowa, a około 2 tys. m kw. powierzchnia biurowa. Galeria Waga ma mieć cztery kondygnacje - jedną podziemną i trzy naziemne. Inwestycja ma być gotowa w drugim kwartale przyszłego roku.

Czy kolejny taki duży obiekt w Bielsku-Białej jest potrzebny, skoro już teraz centrów handlowych w mieście jest sporo, a niebawem powstaną kolejne, np. na osiedlu Karpackim w czwartym kwartale tego roku ma zostać otwarty Retial Park Bielsko, a niebawem zostanie oddane do użytku rozbudowujące się właśnie Centrum Handlowo-Rozrywkowe Gemini Park.

W mieście nie brak głosów, że nad Białą galerii już jest za dużo i firmy wynajmujące w nich powierzchnie i tak ledwo wiążą koniec z końcem, więc budowanie kolejnych mija się z celem.

- Nie jestem przeciwnikiem centrów handlowych - mówi bielski radny Grzegorz Puda, ale zwraca uwagę, że w mieście galerie przyczyniły się do tego, że praktycznie zamarło życie na największym bielskim deptaku, czyli ulicy 11 Listopada czy bielskiej starówce. - Na 11 Listopada zostały praktycznie same banki i oddziały telefonii komórkowej. Szkoda bielskich przedsiębiorców, którym nie opłaca się prowadzić działalności na 11 Listopada. Miasto powinno wspierać bielskich przedsiębiorców - uważa radny Puda.

Sęk w tym, że Bielsko-Biała nie jest jedynym miastem, gdzie życie przeniosło się z rynku czy głównego deptaka do galerii. Takie czasy. Takie obyczaje.