Najprawdopodobniej przyczyną wypadku była nadmierna prędkość kierowcy, który z dużą siłą uderzył w ogrodzenie. - To już chyba ósmy raz, jakiś samochód uderza w nasz płot. Wiele razy pisaliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg z prośbą o jakieś barierki, ale póki co nie ma odzewu - mówi Katarzyna Jaźwińska i dodaje, że wcześniej samochody uderzały w ogrodzenie i tak wbite przodem się zatrzymywały. - Ten dzisiejszy wypadek był inny, a auto jest praktycznie do kasacji. Dobrze, że nikogo nie było wtedy na chodniku - mówi pani Katarzyna.
Najprawdopodobniejszą przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Kierowca jadący od strony Białej stracił panowanie nad samochodem, uderzył w wysepkę na środku jezdni, a następnie w ogrodzenie. - Słyszałyśmy w domu jeden wielki huk. Od razu było wiadomo, że wypadek - mówiła Katarzyna Jaźwiecka.
Kierowca został odwieziony do Szpitala Wojewódzkiego. Szczegóły wypadku bada policja.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?