Błoto, stary stadion i tłumy kibiców. Tak Podbeskidzie wskakiwało do II ligi. Teraz czas na ekstraklasę

Piłkarze Podbeskidzia w tureckiej miejscowości Türkler przebywają aktualnie na zgrupowaniu przygotowując się do rundy wiosennej I ligi. To miejsce dobrze znane Góralom - od czterech lat zespół z Bielska-Białej ma tam swoją bazę podczas zimowych przygotowań.

W trakcie tego zgrupowania Podbeskidzie rozegra cztery sparingi. Górale mają już za sobą dwa mecze kontrolne - w środę 12 lutego wygrali 3:0 z serbskim Graficar Belgrad, a w sobotę 15 lutego przegrali 0:2 z ukraińskim Kołos Kowaliwka.

Podbeskidzie rundę wiosenną I ligi rozpocznie meczem z Wigry Suwałki - 1 marca o 15.00 na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Górale w tym sezonie chcą wrócić do ekstraklasy – są aktualnie na trzecim miejscu z nieznaczną stratą do lidera, mają dobry zespół, ładny stadion, który pomieści 15 tys. kibiców i świetne warunki do treningów.

Ale nie zawsze tak było. Gdy Podbeskidzie, a dokładnie ówczesny BBTS Marbet Ceramed Bielsko-Biała walczył o wejście na poziom centralny piłkarskich rozgrywek, piłkarze grali w błocie, a kibice dopingowali ich na stadionie, który był w opłakanym stanie.

Podbeskidzie na szczebel centralny awansowało w sezonie 2001/2002. Piłkarze prowadzeni wówczas przez Wojciecha Boreckiego zajęli pierwsze miejsce w III-ligowej tabeli (77 pkt.) wyprzedzając Piasta Gliwice i Pogoń Świebodzin (oba zespoły miały po 62 pkt.).

Feta po ostatnim meczu w Bielsku-Białej była ogromna. Kibice wbiegli na murawę stadionu i wraz z piłkarzami cieszyli się z awansu do II ligi. Szampan lał się strumieniami.

Po awansie do II ligi zespół przyjął nazwę MC Podbeskidzie. Inauguracja rozgrywek II ligi była wielkim, piłkarskim świętem w mieście, które na stadion przyciągnęło ok. 6 tys. kibiców. W pierwszym meczu na szczeblu centralnym MC Podbeskidzie zremisowało z Tłokami Gorzyce 0:0. A swoim debiutanckim sezonie zespół zajął 12 miejsce.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z TAMTYCH SEZONÓW, PRZYPOMNIJCIE SOBIE TAMTE WARUNKI, W JAKICH OGLĄDAŁO SIĘ MECZE, TAMTĄ ATMOSFERĘ, TAMTYCH PIŁKARZY... TO BYŁY CIEKAWE CZASY!