Do zdarzenia doszło w Ligocie (Burzej) w gminie Czechowice-Dziedzice. Tuż po północy na ul. Czechowickiej doszło do groźnie wyglądającego wypadku - bmw dachowało rozbijając ogrodzenie jednej z posesji.
Na miejsce natychmiast został skierowany patrol drogówki, który potwierdził, że 30-letni kierowca bmw, mieszkaniec powiatu bielskiego, jest nietrzeźwy.
- Miał ponad dwa promile alkoholu. Jadąc samochodem osobowym nie dostosował prędkości do trudnych warunków drogowych spowodowanych opadami deszczu i stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, uderzył w murowane ogrodzenie pobliskiej posesji, a jego pojazd dachował pojazd - relacjomuje asp. szt. Roman Szybiak, pełniący obowiązki oficera prasowego bielskiej policji.
30-latek podróżował z pasażerką. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, ani kierowcy, ani pasażerce nic poważnego się nie stało.
Najciekawsze było jednak to, co stało się tuz po wypadku - na miejsce zdarzenia przyjechał ojciec 30-latka, aby pomóc nietrzeźwemu synowi. Jak się okazało... 51-letni ojciec również przyjechał samochodem pod wpływem alkoholu. Miał blisko dwa promile alkoholu we krwi!
Obydwaj nietrzeźwi kierujący to obywatele Ukrainy, mieszkańcy powiatu bielskiego. Ojciec i syn na miejscu stracili prawa jazdy, które zostały im zatrzymane przez stróżów prawa. O ich dalszym losie zadecyduje teraz prokurator.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?