Kiedy w 2014 roku Rekord Bielsko-Biała rywalizował w Rydze w Main Round wówczas musiał uznać wyższość zespołu Nikars Ryga. Gospodarze wygrali wtedy 3:1, a Rekord zajął trzecie miejsce i musiał pożegnać się z marzeniami o grze w gronie najlepszych.
Po czterech latach bielszczanie wzięli ostry rewanż na zespole Nikarsu - w czwartek 4 października, w pierwszym meczu Main Round UEFA Champions Leauge rekordziści pokonali mistrzów Łotwy aż 7:0.
Bielszczanie zagrali szybko, pomysłowo i skutecznie. W pierwszej połowie po dwóch golach Artura Popławskiego, Michała Marka oraz jednym trafieniu Michała Kubika bielszczanie wygrywali 5:0.
Po przerwie, gdy przewaga Rekordu wzrosła do siedmiu bramek trener Andrzej Szłapa dał szansę zagrać wszystkim zawodnikom, jakich zabrał do Łotwy. Wprowadził na parkiet młodych graczy, którzy mieli okazję zdobyć doświadczenie na europejskim poziomie.
W piątek 5 października bielszczanie zagrają z niemieckim VfL ’05 Hohenstein-Ernstthal (16.00), a w niedzielę z mistrzem Rumunii Informatiką Timişoara (14.00). w czwartkowym starciu tych drużyn mistrzowie Niemiec wygrali 1:0.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?