Pogoda nie rozpieszcza. 120 interwencji strażaków na terenie Bielska-Białej i pow. bielskiego
Niekorzystne warunki atmosferyczne dają się we znaki mieszkańcom naszego regionu od piątku, 20 stycznia. Pełne ręce pracy mają oczywiście strażacy, który interweniowali w ostatnich dniach aż 120 razy, głównie w związku z powalonymi drzewami i złamanymi gałęziami. Jedna z licznych interwencji miała miejsce około południa w sobotę, gdy duży konar drzewa wpadł do koryta rzeki Białej - na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej. Wiele zgłoszeń dotyczyło też zerwanych przewodów linii energetycznych i telekomunikacyjnych. Tego rodzaju zdarzenia odnotowano m.in. przy ul. Karpackiej. W bielskim Lipniku natomiast wielu mieszkańców zostało dosłownie odciętych od internetu, gdy przecięto niebezpiecznie zwisający nad jezdnią światłowód.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Problemy z dostawami energii elektrycznej mieli w sobotę, 21 stycznia, mieszkańcy Czechowic-Dziedzic. Przyczynami awarii były głównie połamane i pochylone drzewa pod ciężarem mokrego śniegu, które powodowały uszkodzenia linii i słupów energetycznych. Dostaw energii nie było m.in. przy ulicach Traugutta, Szkolnej i Węglowej. Po godzinie 16 prądu nie mieli mieszkańcy ulic Falistej, Łukasiewicza, Kopernika i Legionów.
Jak poinformował Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, od północy w sobotę do godziny 6 rano w niedzielę, w związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, strażacy w powiecie bielskim interweniowali 88 razy - najwięcej w województwie śląskim.
Warto dodać, że na terenie Bielska-Białej przytrafiła się też innego rodzaju „awaria”. W sobotę strażacy z OSP Straconka pomagali sarnie, która zaklinowała się w ogrodzeniu jednej z posesji przy ulicy Wilczej.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?