Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalny napad na 73-latka w Bielsku-Białej. Policja zatrzymała sprawców. „Włóczęgowski tryb życia”

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
materiały policji
Bielscy policjanci zatrzymali sprawców napadu na 73-letniego mieszkańca Bielska-Białej. Dwaj mężczyźni w wieku 33 i 34 lata oraz ich 40-letnia wspólniczka w marcu na terenie jednego z bielskich osiedli dotkliwie pobili i okradli 73-latka. Zabrali mu rzeczy osobiste i 1800 złotych.

Do tego rozboju doszło 14 marca na jednym z bielskich osiedli. Policję zaalarmowała córka 73-latka mieszkająca poza miastem, która nie mogła dodzwonić się do swojego 73-letniego ojca. Pod wskazany adres pojechał policjant, który zastał pobitego i zakrwawionego mężczyznę. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które zabrało 73-latka do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 73-latek został dotkliwie pobity i doznał poważnych obrażeń. Sprawcy napadu na niego ukradli mu rzeczy osobiste oraz 1800 złotych.

- Pokrzywdzony nie znał tożsamości swoich oprawców, jednak widywał ich okazjonalnie na swoim osiedlu - wyjaśnia asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.

Policyjni technicy wykonali oględziny kryminalistyczne i zabezpieczyli ślady, a kryminalni z II Komisariatu Policji w Bielsku-Białej rozpoczęli poszukiwania sprawców. W efekcie śledztwa nadzorowanego przez bielską prokuraturę policjanci ustalili, że podejrzewani o to przestępstwo to dwaj bielszczanie w wieku 33 i 34 lata oraz ich znajoma.

- Cała trójka, według informacji śledczych, miała prowadzić włóczęgowski tryb życia, a ich miejsca pobytu były nieznane - przyznaje asp. szt. Szybiak.

Rozpoczęły się więc ich poszukiwania. Na początku czerwca kryminalni ustalili, gdzie ukrywają się podejrzewani o rozbój mężczyźni. Obaj zostali zatrzymani 10 czerwca w jednym z mieszkań przy ulicy Karpackiej. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju, a sąd na wniosek śledczych aresztował ich na 3 miesiące.

Ich wspólniczką w pobiciu i obrabowaniu bielszczanina była 40-letnia bielszczanka. Kobieta niedługo po dokonaniu rozboju została zatrzymana i doprowadzona do zakładu karnego, ponieważ ukrywała się przed sądem w związku z zasądzonym za inne przestępstwa wyrokiem. Po doprowadzeniu jej z zakładu karnego do bielskiej prokuratury, również usłyszała zarzut rozboju. Teraz cała trójka może spędzić za kratami nawet 12 lat.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto