Głosami radnych KWW Jacka Krywulta i Platformy Obywatelskiej bielska rada miejska przyjęła we wtorek 19 grudnia budżet miasta na 2018 rok. Radni PiS wstrzymali się od głosu, a radna Niezależnych.BB, Małgorzata Zarębska była przeciwna tej uchwale.
– Budżet jest kolejny rok stagnacyjny, maleją wydatki inwestycyjne, a rosną koszty bieżące – oceniła. Zwróciła uwagę, że w mieście nie ma instrumentów pobudzanie gospodarczego ani programu skierowanego dla bielskich przedsiębiorców. W nowym budżecie zdaniem radnej zlekceważony został problem smogu.
Innego zdania byli przedstawiciele PO oraz KWW Jacka Krywulta, którzy wskazując na wieloletnie doświadczenie prezydenta w konstruowaniu budżetu, wyrazili swojej poparcie w tej kwestii.
Planowane dochody budżetu Bielska-Białej na 2018 rok wynoszą 1 mld 106 mln zł, a wydatki – 1 mld 211 mln zł, w wyniku czego planowany deficyt uległ zwiększeniu o 3 mln zł i wynosi 105 mln zł. Według prezydenta przyszłoroczny budżet miasta, zgodnie z przyjętymi założeniami, ma charakter zdecydowanie proinwestycyjny. Jednak, czego mnie ukrywał prezydent, konstrukcja budżetu jest bardzo trudna. – Znaczące kwoty przeznaczamy na rzeczy, na które nie mamy wpływu. A są to kluczowe inwestycje dla naszego miasta – zaznaczył.
W przyszłym roku zaplanowano bowiem m.in. realizację trzech dużych projektów inwestycyjnych - rozbudowę odcinka drogi wojewódzkiej nr 942 w Bielsku-Białej (ul. Cieszyńska/ul. Międzyrzecka), rozbudowę DK 52 (ul. Krakowskiej/ul. Żywieckiej) w Bielsku-Białej” oraz rozwój zrównoważonego transportu miejskiego w Bielsku-Białej. Na te inwestycje zaplanowano na 2018 rok 175 mln zł, w tym środki z Unii Europejskiej 122,3 mln zł, a środki własne 52,7 mln zł.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?