Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Asystentury Społecznej w Bielsku-Białej

Łukasz Klimaniec
Sylwia Juraszek z Bielska-Białej od listopada 2013 roku korzysta z Centrum Asystentury Społecznej. Asystuje jej Anna Grulich. Dzięki niej Sylwia może wyjść na miasto, do teatru lub na zakupy
Sylwia Juraszek z Bielska-Białej od listopada 2013 roku korzysta z Centrum Asystentury Społecznej. Asystuje jej Anna Grulich. Dzięki niej Sylwia może wyjść na miasto, do teatru lub na zakupy Łukasz Klimaniec
Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne Teatr Grodzki uruchomiło Centrum Asystentury Społecznej w Bielsku-Białej. To innowacyjny projekt, inny niż znane dotąd. I ma szansę pomóc osobom niepełnosprawnym w całym kraju.

Asystent społeczny osoby niepełnosprawnej to - jak mówią w bielskim stowarzyszeniu - "proteza" takiej osoby lub "narzędzie", dzięki którym osoba niepełnosprawna staje się bardziej aktywna życiowo, społecznie, a nawet zawodowo. W Bielsku-Białej z Centrum Asystentury Społecznej korzystają 53 osoby. Każda ma swojego asystenta. Wystarczy, że zadzwoni do dyspozytora, a ten już skieruje do niej asystenta, który np. wesprze w załatwianiu spraw urzędowych, pomoże dotrzeć do lekarza, czy po prostu zachęci do wyjścia na miasto. Asystenci świadczą swoje usługi od poniedziałku do soboty od 8.00 do 20.00.

- W polskim wymiarze aktów prawnych, związanych z szeroko pojętą pomocą społeczną, nie ma takiego tworu jak "asystent społeczny". Jest biała plama - przyznaje Grzegorz Żymła, koordynator projektu.

Dlatego Teatr Grodzki czyni starania, by doszło do zmian w polskim prawie, które umożliwiłyby włączenie usług asystenckich w finansowanie np. ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Wszystko dlatego, by po zakończeniu projektu osoby niepełnosprawne, które dzięki takiemu wsparciu zaczęły lepiej sobie radzić, nie zostały zostawione samym sobie.

Koordynatorzy Centrum Asystentury Społecznej spotkali się już z przedstawicielami parlamentarnego zespołu ds. osób niepełnosprawnych oraz biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, by wspólnie wypracować zmiany w polskim prawie.
- Wola jest duża, a zainteresowanie tymi zmianami jeszcze większe - uważa Żymła.

Podkreśla, że zmiany w rozporządzeniu nie niosą za sobą zmian ekonomicznych. W obecnym systemie źródła finansowania poszerzenie katalogu zadań, które mogą realizować samorządy (np. ze środków PFRON) o funkcję asystenta, tak naprawdę nic nikogo nie kosztuje.

Poseł Marek Plura, przewodniczący parlamentarnej komisji ds. osób niepełnosprawnych przyznaje, że trwają intensywne prace nad wprowadzeniem asystentury społecznej do ustawy o rehabilitacji i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych i odpowiednich rozporządzeń.

- Mam nadzieję, że wiosną taka nowelizacja o rehabilitacji i zatrudnianiu osób niepełno-sprawnych pojawi się. Takie rozwiązanie pozwoli na to, by samorządy powiatowe lub miasta na prawach powiatu mogły w ramach tych samych środków, które mają dotychczas, opłacać usługi asystenta osoby niepełnosprawnej - mówi poseł Plura.

Wskazuje też na inny aspekt efektów asystentury społecznej. Dzięki pomocy asystenta osoba niepełnosprawna, rozwijając się w sferze życiowej i zawodowej, z podopiecznego może stać się podatnikiem. A to oznacza mniejsze wydatki z obszaru pomocy społecznej.

W ramach Centrum Asystentury Społecznej w Bielsku-Białej trzy osoby niepełnosprawne znalazły zatrudnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto