Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cygański Las: Jest finał sprawy za wycinanie drzew

Jacek Drost
Ponad 5 milionów złotych kary ma zapłacić spółka TK Development Targosz&Kubas za wycinkę drzew przy bielskiej ulicy Olszówki w dzielnicy Cygański Las. Taką decyzję podjął właśnie bielski Urząd Miejski.

Nad Białą to rekordowa kara za usunięcie drzew, bo do tej pory wynosiły one po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednak bielskie Stowarzyszenie Olszówka, które zawiadomiło gminę o nielegalnym procederze, nie jest zadowolone i zamierza odwołać się od decyzji Ratusza. Przedstawiciele spółki też zapowiadają, że tak nie zostawią sprawy.

- Wobec ogromu skali dokonanej nielegalnej wycinki drzew kwota, jaką spółka została ukarana, jest rażąco niska - podkreśla Jacek Zachara ze Stowarzyszenia Olszówka.

Przedstawiciele stowarzyszenia domagali się, by deweloper zapłacił około 14,5 miliona złotych kary. Mają też kilka zastrzeżeń do decyzji Ratusza. I wyliczają m.in.: podczas inwentaryzacji w grudniu 2010 roku stwierdzono, że zostały wycięte 63 drzewa, a miasto naliczyło deweloperowi jedynie karę za usunięcie 25. Drugi zarzut - podczas kwietniowego spotkania w Ratuszu była mowa o tym, że kara będzie wynosiła 11,5 miliona złotych, tymczasem teraz okazało się, że jest o ponad połowę mniejsza. Trzeci zarzut - urzędnicy naliczyli karę na podstawie dokumentacji zdjęciowej dostarczonej przez Olszówkę, gdzie były przykłady wyciętych drzew, a nie pokusili się o dokładniejsze zbadanie sprawy.

Dla przedstawicieli spółki TK Development Targosz&Kubas kara i tak jest za wysoka.

- Sprawą zajmują się nasi prawnicy. Na sto procent będziemy się odwoływać - komentuje Krzysztof Kubas, współwłaściciel spółki, która na działce przy ul. Olszówki zburzyła zabytkową willę Hauptiga, by na tym terenie postawić do-my deweloperskie.

Spółka deweloperska, która kupiła działkę przy ul. Olszówki najpierw zburzyła zabytkową willę Karla Hauptiga, później wycięła drzewa. Wywołało to falę protestów wśród mieszkańców dzielnicy Cygański Las.
Willa pochodziła z 1888 roku. Była zbudowana w podmiejskim stylu cottage. Miasto sprzedając ją deweloperowi nie zastrzegło w umowie, że nie można burzyć zabytku.
Później zostały wycięte drzewa, m.in. brzoza, kasztanowce, cis, cyprysiki.

Rozmowa z Tadeuszem Januchtą, naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej
Panie naczelniku, dlaczego wymierzyliście karę za wycięcie 25 drzew, a nie - jak utrzymują przedstawiciele Olszówki - 63?

Kara została nałożona na podstawie inwentaryzacji zrobionej w grudniu 2010 roku. Poprzednią inwentaryzację wykonano w 2001 roku. Od tego czasu na działce wycięto 63 drzewa, ale spółka Development została właścicielem gruntu w 2008 roku. Trudno więc, by ponosiła konsekwencje wcześniejszych wycinek.

Sądzi pan, że firma zapłaci taką karę?

Decyzja nie jest prawomocna. Może się od niej odwołać. Tak samo jak Stowarzyszenie Olszówka.

http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/tag/quady-pogoria.html

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto