Jak informuje kpt. Patrycja Pokrzywa z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej w sobotę przed 13.00 strażacy zostali wezwani do zrobienia pomiarów stężenia tlenku węgla w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego przy ulicy Michałowicza w Bielsku-Białej.
- Urządzenie pomiarowe przy włączonym piecyku gazowym w łazience wskazało przekroczenie dopuszczalnego stężenia czadu ponad 45-krotnie! 85-letni mężczyzna został zabrany do szpitala na obserwację - informuje kpt. Pokrzywa.
W niedzielę strażacy zostali najpierw wezwani o 11.00 do pomiaru stężenia tlenku węgla w mieszkaniu mieszczącym się w Bielsku-Białej przy ulicy Braci Gierymskich, a po godz. 22.30 do budynku wielorodzinnego przy ulicy Krasickiego, skąd pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala na obserwację trzy osoby, w tym 10-lenią dziewczynkę.
- Strażacy sprawdzili pod kątem obecności tlenku węgla wszystkie mieszkania w budynku, które należały do jednego pionu wentylacyjnego oraz spalinowego, co mieszkanie osoby zgłaszającej - dodaje kpt. Pokrzywa,
Strażacy zwracają uwagę, że tragedie ludzkie są często konsekwencją niewiedzy, a sposoby na uniknięcie zatrucia tlenkiem węgla są bardzo proste.
- Do zatruć dochodzi, bo często nie zdajemy sobie sprawy, co może stać się, gdy nie przestrzegamy podstawowych zasad bezpieczeństwa, bo nie mamy świadomości, że tak naprawdę niewiele potrzeba, aby nasze mieszkania i domy stały się bardziej bezpieczne. Problem wzrasta szczególnie w okresie jesienno-zimowym, chociaż do akcji ratowniczo-gaśniczych związanych z tlenkiem węgla strażacy wyjeżdżają w ciągu całego roku - podkreślają ratownicy.
Zachęcają do zamontowania w domu lub mieszkaniu czujki dymu oraz czujki tlenku węgla. Podstawową funkcją czujki tlenku węgla (czadu) jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Tego typu czujki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach.
- Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Nawet śpiącego sygnał ten potrafi obudzić i postawić na nogi. Mamy wtedy szansę na opuszczenie zagrożonego obszaru - zaznaczają strażacy.
Dodają, że nie należy montować czujek przy oknie, kratkach, przewodach wentylacyjnych czy w miejscach zbyt zawilgoconych. Niewłaściwie dobrane ustawienie czujki może negatywnie wpłynąć na jej pracę i skuteczność. Zalecane lokalizacje czujek, jak również lokalizacje, których należy unikać znajdują się w instrukcjach dołączonych do ww. urządzeń.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?