Czarne chmury gromadzą się nad bielskim zlotem pojazdów militarnych Operacja Południe

Nadchodzący weekend 16-17 września w Bielsku-Białej upłynie pod znakiem militarnych pojazdów, grup rekonstrukcyjnych i efektownych pokazów na Błoniach. XVII Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych Operacja Południe w Bielsku-Białej co roku jest dużym wydarzeniem, które nad Białą ściąga fanów militariów z różnych stron kraju.

Główną atrakcją są przejazd kolumny militarnych pojazdów przez miasto oraz dynamiczne pokazy na Błoniach. Paradę uczestników zlotu będzie można oglądać w sobotę, 16 września, w południe - ok. 12.00 wozy militarne oczekiwane są przed Zamkiem Sułkowskich w Bielsku-Białej. Od 11.30 do 12.00 pod Zamkiem odbędzie się koncert Orkiestry Wojskowej, a gdy pojazdy zatrzymają się na ok. 10 minut, Łukasz Gładysiak ze Studia Historycznego Huzar przestawi charakterystykę pojazdów, które biorą udział w tej edycji Operacji Południe. Następnie kolumna przejedzie na parking hipermarketu Castorama, gdzie z bliska będzie można obejrzeć pojazdy.

Pokazy dynamiczne na Błoniach, a wśród nich widowiskowy tank crash zaplanowano w niedzielę od 11.00 do 18.00.

Z uwagi na bezpieczeństwo i dużą frekwencję uczestników oraz widzów, w sobotę 16 września od 10.00 do 15.00 w związku z przejazdem parady nastąpią utrudnienia w ruchu. W szczególności dotyczy to ulic Bystrzańskiej, Partyzantów, Zamkowej, Szerokiej i Pocztowej.

Podczas trwania imprezy, w sobotę i niedzielę, zostanie wyłączona z ruchu ul. Czołgistów od skrzyżowania z ul. Pszczelą w kierunku ul. Pocztowej i restauracji „Wirtuozeria”. Zamknięta będzie też ul. Pocztowa od skrzyżowania z ul. Srebrną (dojazd dostępny tylko dla mieszkańców i gości restauracji).

Zmiana w organizacji ruchu nastąpi też ul. Pszczelej od skrzyżowania z ul. Szeroką - tam będzie obowiązywał ruch jednokierunkowy. Z kolei na terenie ATH zostanie uruchomiony parking dla widzów Operacji Południe - ok. tysiąc miejsc parkingowych.

Termin Operacji Południe drugi rok z rzędu został przesunięty na wrzesień, co wzbudziło dyskusję w środowisku miłośników militariów. Wszystko z powodu odbywających się w tym samym czasie Dni NATO w Ostrawie.

Rafał Bier z Fundacji Ochrony Zabytków Techniki Militarnej, pomysłodawca i organizator zlotu, tłumaczył na łamach DZ, że zmiana terminu podyktowana jest nie tylko sierpniowym upałem, jaki dawał się we znaki uczestnikom zlotu, ale i lepszą frekwencją bielszczan, którzy po powrocie z wakacji mogą zobaczyć zlot.

- W ubiegłym roku wielu bielszczan było zadowolonych, że impreza jest we wrześniu, bo dzięki temu mogli ją zobaczyć. Frekwencja świetnie to pokazała. Zainteresowanie było duże - wyjaśniał. W 2016 r. udział wzięło ponad 130 wozów. Sensacją był czołg T-55 z okresu wojny w Iraku i transporter M-113. W tym roku także nie zabraknie niespodzianek.