Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas pokonać lidera

Łukasz Klimaniec
W ekipie Rekordu wielka mobilizacja przed starciem z liderem ekstraklasy
W ekipie Rekordu wielka mobilizacja przed starciem z liderem ekstraklasy Fot. Łukasz Klimaniec
Trzeci w tabeli ekstraklasy BTS Rekord Bielsko-Biała podejmuje jutro 
lidera rozgrywek, zespół Akademii Futsal Club Pniewy. Mecz o 18.00

Stawka tego spotkania jest bardzo duża, a mogła być jeszcze większa, gdyby nie wpadka futsalistów z Bielska-Białej w minionej kolejce. Bo za taką trzeba uznać porażkę w wyjazdowym meczu z GKS Jachym Tychy zakończoną nietypowym, jak na tę dyscyplinę rezultatem, 0:1.

Tracąc trzy punkty w Tychach Rekord spadł na trzecie miejsce i pozbawił swoich fanów ekscytujących kalkulacji przed meczem z Akademią (bielszczanie w razie wygranej mogliby wówczas zostać ex aequo liderem tabeli). Ale i bez tego będzie ciekawie.

- Gdybyśmy wygrali w Tychach, to z Akademią gralibyśmy o pozycję lidera. A teraz to spotkanie jest dla nas... arcyważnym meczem o pozostanie ścisłej czołówce. Tylko zwycięstwo gwarantuje nam ten status - mówi Marcin Biskup, trener BTS Rekord.

Nie ukrywa, że o porażce z tyskim Jachymem zdecydował brak skuteczności.

- Oglądając skrót z tego meczu, człowiek aż łapie się za głowę, jak mogliśmy nie zdobyć gola w takich sytuacjach - przyznaje szkoleniowiec. I zapewnia, że w żadnym razie nie można mówić o spadku formy zawodników. Uważa, że mecz w Tychach w drastyczny sposób pokazał elementy, nad którymi jego zespół musi jeszcze pracować.

Do jutrzejszego meczu z Akademią bielszczanie przygotowują się od wtorku, analizując grę rywala.

- Akademia to najlepiej poukładany zespół w kraju. Mają stabilny skład i specyficzny sposób na grę. Dlatego nie możemy z nimi zagrać w standardowy sposób, ale umiejętnie wykorzystać ich mankamenty, nie zapominając jednocześnie o pilnowaniu tego, w czym są mocni - tłumaczy.

Jutrzejszy mecz gwarantuje ogromne emocje, bo Rekord udowodnił, że choć jest beniaminkiem, zasługuje na miejsce w górnej części tabeli. Przekonał się o tym niedawno mistrz Polski Hurtap Łęczyca, którzy przegrał w Bielsku-Białej 3:4. Podobnie jak w tamtym meczu i tym razem można spodziewać się wyrównanego spotkania, którego losy będą ważyły się do ostatnich sekund. Początek w hali BTS w Cygańskim Lesie jutro o godz. 18.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto