Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czechowice-Dziedzice: Wyrok za zabójstwo studentki w czwartek

Teresa Semik
Nie ma żadnych okoliczności łagodzących dla zabójcy naszej córki. To zwyrodniały, cyniczny morderca, którego należy izolować, by znowu nie zabił - mówił wczoraj w sądzie Kazimierz Surowiecki, ojciec Joanny, studentki z Czechowic-Dziedzic, której przez ponad cztery lata szukała cała Polska.

Asia zaginęła w drodze na stację PKP w Goczałkowicach. Rano 6 czerwca 2006 roku wybierała się na egzamin na katowickiej uczelni, ale już nie wsiadła do pociągu. Ładna, zgrabna, inteligentna. Jej telefon logował się jeszcze w południe, ale nikt go nie odbierał.

Po czterech latach zalogował się znowu. Wtedy policja wpadła na trop 36-letniego Marka Z. z Goczałkowic. Najpierw kręcił, że to był nieszczęśliwy wypadek - Asia spadła ze skarpy i uderzyła się w głowę. Potem mówił, że on uderzył kamieniem tylko raz. Zaatakował kilkaset metrów przed dworcem. Pracował w pobliskim barze w Goczałkowicach.

Jak wyjaśniał w śledztwie, Asia była jego "obiektem zainteresowania seksualnego", ale nie chciała z nim nawet rozmawiać. Dlatego zaatakował. Ciało najpierw porzucił w krzakach i dopiero wieczorem spakował w foliowe worki, przewiózł na taczkach na drugą stronę torowiska i zakopał w zagajniku. Wskazał to miejsce podczas wizji lokalnej.

Prokurator oskarżył go o zabójstwo i usiłowanie gwałtu. Ciało Asi było obnażone, ale po latach dokładne badania były już niemożliwe do przeprowadzenia. Do gwałtu Marek Z. się nie przyznaje.

- To po co ją wciągnął w krzaki? Żeby tam rozmawiać o pogodzie - pytał poirytowany ojciec Asi. W imieniu swoim, a także żony i drugiej córki, wnosił o dożywocie dla zabójcy.

Prokurator domaga się 25 lat pozbawienia wolności, a obrońca Marka Z. - kary współmiernej do popełnionego czynu z uwzględnieniem okoliczności łagodzących, m.in. tej, że oskarżony wskazał miejsce ukrycia zwłok i powiedział, co się stało, a także tej, że ma 2,5-letnie dziecko, obecnie w rodzinie zastępczej, a to ojciec się nim opiekował, nie matka. Sąd ma ogłosić wyrok 1 marca.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA -
WYNIKI PLEBISCYTU

*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czechowice-Dziedzice: Wyrok za zabójstwo studentki w czwartek - Bielsko-Biała Nasze Miasto

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto