Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czuwa nad kółkami

(wot)
Parkingowy Jan Polak nie narzeka na brak zabawnych sytuacji.  TOMASZ WOLFF
Parkingowy Jan Polak nie narzeka na brak zabawnych sytuacji. TOMASZ WOLFF
Wiele kobiet ma problem z pokonaniem ślimaka. Jeszcze nie zdążą dobrze zaparkować samochodu na górze, a już wybiegają z niego i kierują się do toalety ? śmieje się Jan Polak, który jest jednym z czterech parkingowych ...

Wiele kobiet ma problem z pokonaniem ślimaka. Jeszcze nie zdążą dobrze zaparkować samochodu na górze, a już wybiegają z niego i kierują się do toalety ? śmieje się Jan Polak, który jest jednym z czterech parkingowych pracujących przy bielskim Klimczoku. Polak obsługuje parking na dachu domu handlowego. Pracę w tym charakterze zaczął w 1994 roku. Wcześniej przez 25 lat był mechanikiem samochodowym.
- I tak moje życie zawodowe kręci się wokół aut - podsumowuje.

Chociaż Małgorzata Krajewska, jego pracodawczyni mówi, że praca parkingowego jest ciężka i do tego monotonna, on ma na ten temat trochę inne zdanie. Opowiada o niej z wypiekami na twarzy, przerywając co chwilę na obsługę kolejnych wjeżdżających i wyjeżdżających z powietrznego parkingu. Do jego zadań należy nie tylko wręczanie dokumentu poświadczającego miejsce na parkingu, ale także dozór nad samochodami. Bacznie przygląda się wszystkim osobom wchodzącym na parking. Pracuje w dzień i w nocy, bo parking na szczycie Klimczoka pełni także rolę garażu. Spora grupa bielszczan, zamiast zostawiać swoje cztery kółka pod oknami, woli je parkować na dachu domu handlowego.

Nie brakuje zabawnych sytuacji. Kiedyś wczesnym rankiem na parking zajechał... jelcz z przyczepą. Parkingowi myśleli, że na górę wtoczył się czołg. Na miejsce ściągnęli policję. Kierowca ciężarówki tłumaczył, że chciał dostać się do Finexu i został pokierowany właśnie tą drogą. Zanim kolosa udało się sprowadzić na ziemię, minęło dobrych kilka godzin. W tym czasie parking był zamknięty.

Wraz z nadejściem jesieni praca parkingowego jest coraz cięższa. Najgorzej jest jednak zimą.

- Czasami wieje tutaj jak na prawdziwym Klimczoku. Nie ma jednak co narzekać. Mamy pomieszczenie, w którym możemy się ogrzać i napić gorącej herbaty - kończy rozmowę Jan Polak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto