Przedsmak tego, co się może stać mieszkańcy powiatów bielskiego i żywieckiego mieli już w miniony czwartek, kiedy to z powodu kilkudziesięciominutowej ulewy podtopionych zostało kilkadziesiąt budynków, w Lipowej na Żywiecczyźnie woda zerwała most, uszkodzonych zostało kilkanaście lokalnych dróg. Do piątku beskidzcy strażacy mieli pełne ręce roboty. Sobotę wielu mieszkańców południowej części Bielska-Białej, Wilkowic czy Lipowej wykorzystało czas na usuwanie skutków ulewy i zabezpieczanie swoich posesji.
- Sytuacja nie wygląda źle. Mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze rzek w zlewni Małej Wisły, Przemszy i Sole, ale na razie występuje tendencja spadkowa - uspokajał wczoraj po południu Łukasz Tawkin, dyżurny z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Podkreślił, że sytuacja u naszych południowych sąsiadów też nie daje podstaw do niepokoju. Stany Odry w Czechach utrzymywały się na średnim lub małym poziomie.
Z prognoz meteorologicznych wynika, że przelotne opady deszczu będą się utrzymywać do poniedziałku do wieczora. Niestety, przez następne dni wcale nie będzie lepiej. Ma być pochmurno, synoptycy spodziewają się opadów, momentami intensywnych, a temperatury spadną w niektórych rejonach do około 14 - 15 stopni Celsjusza.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
