W sobotnie przedpołudnie pierwsza dama zjawiła się w znajdującej się w żywieckim Parku Habsburgów Stajni Miejskiej, która połączona jest z mini zoo. Wszystko dlatego, że przed rokiem podczas wizyty w Żywcu para prezydencka przekazała Stajni Miejskiej dwa gniade konie - 3-letnią klacz Figę i 7-letniego wałacha Cyprysa. Wtedy Bronisław Komorowski zapowiedział, że jeśli znajdzie się jeszcze miejsce, to ofiaruje dla mini zoo wyjątkową parę białych danieli.
- Słowo się rzekło, prezydent obiecał daniele i daniele są w zagrodzie - podkreśliła w sobotę Anna Komorowska. - Bardzo się cieszę, że daniele, które przyjechały Mazowsza, dobrze się zaaklimatyzowały. Widzę, że są bardzo zadbane. Miło było też zobaczyć konie, które przyjechały rok temu - dodała.
Pierwsza dama spotkała się również z dziećmi z Żywiecczyzny - przedszkolakami, uczniami pierwszych klas szkoły podstawowej oraz podopiecznymi Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu.
Jak podkreśliła Renata Błecha, prezes Fundacji, konie przekazane przez parę prezydencką wykorzystywane są do zajęć hipoterapii.
- Przez kilka miesięcy w roku mamy możliwość prowadzenia zajęć z hipoterapii. To bardzo cenne zajęcia, głównie usprawniające ruchowo, ale nie tylko. Dla dzieci z autyzmem to zajęcia, które uczą ich bezpośredniego kontaktu i relacji ze zwierzęciem - dodała.
Burmistrz Żywca Antoni Szlagor przyznał, że miasto opłaca instruktorów, którzy prowadzą zajęcia hipoterapeutyczne.
- To piękny gest ze strony pary prezydenckiej. Dzieci bardzo się cieszą, bo zwierzęta sprawiają im wiele radości - zaznaczył. Ogłosił przy tym konkurs na imiona dla białych danieli, jakie Stajnia Miejska otrzymała od pary prezydenckiej.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?