Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debata prezydencka w Bielsku-Białej

KLM
Debata samorządowa z udziałem kandydatów na urząd prezydenta Bielska-Białej odbyła się w piątkowy wieczór w sali NOT w centrum Bielska-Białej. Zabrakło jednak Jacka Krywulta, urzędującego prezydenta starającego się o kolejny wybór, co skrzętnie wykorzystali jego kontrkandydaci.

Blisko dwugodzinna piątkowa debata samorządowa z udziałem kandydatów spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy licznie wypełnili salę NOT. Wzięło w niej udział pięciu kandydatów - Elżbieta Pawlak (Twój Ruch), Przemysław Drabek (PiS), Janusz Okrzesik (Niezależni.BB), Joanna Banaś (KNP Janusza Korwina Mikke) i Przemysław Koperski (SLD Lewica Razem). Zabrakło urzędującego prezydenta Jacka Krywulta starającego się o kolejny wybór, co skrzętnie wykorzystali jego kontrkandydaci.

Elżbieta Pawlak na wstępie zachęciła mieszkańców do udziału w wyborach i oddanie głosów na któregoś z biorących udział w debacie kandydatów - wszystkich, poza… urzędującym prezydentem.
Mieszkańcy mieli okazję usłyszeć m.in. jaką wizję miasta proponują kandydaci – ci przedstawiali trzy najważniejsze punkty, swoich programów.

- Musimy doprowadzić do tego, by Bielsko-Biała było miastem, które mogłoby łączyć pokolenia – podkreślał Drabek.
- Chcielibyśmy postawić na przedsiębiorców, by swobodnie mogli działać w naszym mieście – mówiła Banaś proponując m.in. obniżenie opłat lokalnych.
- Chcemy, by miasto było ośrodkiem ponadlokalnym, liderem regionu. Miastem, w którym władza słucha mieszkańców, a prezydent Bielska-Białej będzie przychodził na takie spotkania – podkreślał Okrzesik.
- Bielsko-Biała powinno być miastem przyjaznym dla mieszkańców, gdzie efektywnie wykorzystuje się środki unijne i łatwo znaleźć pracę – mówił Koperski.

- Bielsko powinno być miastem nowoczesnym dla wszystkich mieszkańców, rozwój powinien być zrównoważony, powinny działać różne sektory gospodarki, usługi, turystyka i przemysł. A ten ostatni jest zaniedbany – dowodziła Elżbieta Pawlak.

Kandydaci byli pytani o to, jak wyobrażają sobie komunikację z mieszkańcami i o potrzebę utworzenia Rady Pożytku Publicznego. Joanna Banaś wskazywała referendum, jako dobrą metodę komunikacji ze społeczeństwem. Janusz Okrzesik odesłał do programu swojego ugrupowania „3000 słów o Bielsku-Białej”, ale zaznaczył, że Rada Pożytku Publicznego powinna działać w takim kształcie, w jakim była proponowana przez organizacje pozarządowe. I to bez udziału urzędników. Zaproponował zlikwidowanie zapisu przyznawania dodatkowych punktów za… dobrą współpracę z Ratuszem i przekształcenie Magazynu Ratuszowego, by był narzędziem komunikacji dla mieszkańców i radnych , a nie „tubą propagandową obecnego prezydenta”.

Przemysław Koperski przyznał, że dobrym pomysłem jest przejmowanie obowiązków miejskich przez organizacje pozarządowe, które niejednokrotnie lepiej potrafią wywiązać się z tych obowiązków, niż urzędnicy. Zaznaczył, że w mieście podejmowany jest mikro dialog.

Przemysław Drabek zaproponował aplikację telefoniczną, za pośrednictwem której mieszkańcy widząc dziurę w drodze czy zniszczoną latarnie mogliby zrobić zdjęcie i wysłać do urzędników. Z taką aplikacją mieszkańcy dowiadywaliby się , że są w ogóle konsultacje społeczne.

Kandydaci mieli okazję wypowiedzieć się także na temat współpraca z przedsiębiorcami. Okrzesik zwrócił uwagę, że samorząd nie może konkurować z przedsiębiorcami, ale ich wspierać.

- Jaki jest powód, by samorząd prowadził hotele? A taki prowadzi obecny samorząd. Bielsko-Biała musi wrócić do roli lidera regionu, to oznacza na współpracę z innymi samorządami – podkreślił.

Na dialog z przedsiębiorcami kładł nacisk Przemysław Koperski. - To nie urzędnicy tworzą nowe miejsca pracy, ale przedsiębiorcy, dla nich powinny być specjalne ulgi. Zależy nam, by nie były to nowe miejsca na umowy śmieciowe - zaznaczył.
Z kolei Przemysław Drabek zwracał uwagę na współpracę z samorządami powiatu bielskiego, z którymi miasto może wspólnie pozyskiwać tereny inwestycyjne.

Prowadzący debatę Janusz Legoń i Piotr Strzelecki zadawali też pytania dotyczące wybranego punktu programu wyborczego poszczególnych kandydatów. Elżbieta Pawlak wyjaśniała o co chodzi z jej pomysłem „świeckości” służby zdrowia, Joanna Banaś tłumaczyła, jak planuje prowadzić inwestycje z ograniczonym wsparciem UE, a Okrzesik omawiał rolę komunikację miejskiej.
Kandydaci mogli także zadać pytania swoim konkurentom. Gdy Drabek zapytał Koperskiego, czy ten będzie pomagał nowemu prezydentowi, jeśli nie zostanie wybrany, ten odparł, że jest przekonany o swoim zwycięstwie.

- Bielsko-Biała to lewicowe miasto. Mieszkańcy są wrażliwi, mają serca po lewej stronie – podkreślił przypominając, że w 2002 roku to kandydat SLD wygrał z Jackiem Krywultem w pierwszej turze wyborów.

Kandydaci odpowiadali też na losowane pytania, jakie wcześniej zapisywali na kartkach mieszkańcy. Co ciekawe, kilka adresowanych było do nieobecnego prezydenta Jacka Krywulta.

Wśród pytań z publiczności były m.in. takie poświęcone wizji ulicy 11 Listopada, zarobków prezydenta Bielska-Białej i roli straży miejskiej. W kwestiach programowych, wobec krótkiego czasu, kandydaci odsyłali do swoich stron internetowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto