Sznur karetek ustawionych w długiej kolejce do SOR Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej można było zauważyć w sobotę 20 marca. Ambulanse Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, karetki z Cieszyna, a nawet z Katowic, czekały z pacjentami na przyjęcie nawet kilka godzin.
- Wiemy o tej sytuacji. Ale nie odpowiadamy za to, gdzie dyspozytorzy z Katowic kierują karetki - przyznaje Anna Szafrańska, rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.
Dodaje, że szpitalny SOR ma określone możliwości i przyjmuje nie tylko pacjentów z regionu Bielska-Białej zakażonych koronawirusem, ale także potrzebujące pomocy osoby, które doznały urazów lub cierpią na inne dolegliwości, niż Covid-19.
- Pracujemy na pełnych obrotach. W sobotę w szczytowym momencie było 11 pacjentów w stanie ciężkim, w tym w trybie nagłym musieliśmy przeprowadzić bardzo poważną operację neurochirurgiczną - wskazuje Anna Szafrańska.
Zaznacza, że w sobotę 20 marca szpital uruchomił kolejnych 20 miejsc dla chorych na Covid-19 na oddziale laryngologii. W ciągu 14 godzin wszystkie 20 miejsc zapełniły się. - Szpital nie ma już miejsc dla pacjentów covidowych. W tej chwili mamy w sumie 131 łóżek i 137 pacjentów chorych covidowych - zaznacza.
Sytuacja jest dramatyczna - z danych ministerstwa zdrowia z 22 marca wynika, że w Bielsku-Białej jest 220 nowych i potwierdzonych zakażeń, a w powiecie bielskim 151 przypadków. Dlatego w bielskim szpitalu wojewódzkim wyczekują uruchomienia kolejnych miejsc w Beskidzkim Centrum Onkologii - Szpitalu Miejskim im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. W tej placówce ma powstać ok. 50 łóżek dla chorych na Covid-19. Dziś, w poniedziałek 22 marca, w Bielsku-Białej zaplanowano naradę w sprawie tej sytuacji.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
