Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat na S-52 w Pogórzu. 36-latek jechał z żoną i córkami. Wyszedł z auta i zginął

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Tragiczny wypadek na drodze S-52 w Pogórzu, na granicy powiatów bielskiego i cieszyńskiego. 36-letni mężczyzna zginął, gdy wyszedł z samochodu sprawdzić, co stało się kobiecie kierującej seatem, która uderzyła w barierę energochłonną. - Wszystko wskazuje na to, że śmierć mężczyzny to splot nieszczęśliwych zdarzeń - informują policjanci.

Do tragedii doszło minionej nocy, 4-5 września, na drodze S-52 w Pogórzu, na granicy powiatów bielskiego i cieszyńskiego, choć tak naprawdę wszystko zaczęło się jeszcze w administracyjnych granicach Grodźca na jezdni w kierunku Bielska-Białej.

27-letnia kierująca seatem ibiza nie dostosowała prędkości do warunków drogowych (padał deszcz, było ślisko) i uderzyła w barierę energochłonną rozdzielającą pasy ruchu.

Elementy karoserii seata znalazły się na jezdni prowadzącej w stronę Cieszyna. Najechał na nie 36-letni kierujący samochodem marki Kia sportage.

- Mężczyzna podróżował z 34-letnią żoną oraz dwiema córkami w wieku 4 i 7 lat. W jego pojeździe uszkodzone zostały elementy podwozia oraz przednie koło. Mężczyzna zatrzymał się, aby sprawdzić stan, w jakim znajdowała się kierująca seatem. Przeszedł przez barierki na drugą stronę jezdni, by wezwać pomoc – pogotowie ratunkowe, policję i pomoc drogową - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.

Wracał już do swojego samochodu w pobliżu wiaduktu. Nie wiadomo, jak doszło do jego upadku. Prawdopodobnie przechodził przez barierki, poślizgnął się i spadł z wysokości około 10 metrów na trawę.

Na miejscu załoga pogotowia ratunkowego udzielała poszkodowanemu pomocy. Niestety, pomimo wysiłków ratowników, mężczyzna zmarł. Okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia wyjaśniają policjanci ze Skoczowa oraz prokuratorzy.

Jak informuje portal bielskiedrogi.pl, 36-latek z rodziną jechał na lotnisko w Pyrzowicach, wybierali się na wakacje do Grecji. Zmarły był pracownik pomocy drogowej.

Policjanci zwracają uwagę, że by zabezpieczając miejsce zdarzenie w pierwszej kolejności zadbać o własne bezpieczeństwo. Należy upewnić się, czy miejsce wokół nas i poszkodowanej osoby jest bezpieczne, należy też zadbać o jak najlepszą widoczność - właściwie oznaczyć siebie, zakładając kamizelkę odblaskową, a w porze nocnej w miarę możliwości zaopatrzyć się w światło. Często bowiem zdarza się, że na drogach dochodzi do wypadków, które powstają na skutek nieprawidłowego zabezpieczenia zarówno miejsca zdarzenia, jak i braku troski o własne bezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto