Dramatyczna sytuacja Beskidzkiego Centrum Onkologii Szpitala Miejskiego w Bielsku-Białej. Jak poinformowali w poniedziałek 26 października po południu przedstawiciele bielskiego Ratusza, któremu podlega szpital, oddziały Beskidzkiego Centrum Onkologii przeznaczone dla pacjentów onkologicznych systematycznie wypełniają się chorymi na Covid-19, co zupełnie dezorganizuje pracę placówki.
- Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że obecnie 98 osób spośród personelu medycznego BCO ma pozytywne wyniki na obecność koronawirusa w organizmie. Z tego powodu szpital jest w stanie zapewnić obsługę medyczną zaledwie jednej sali operacyjnej - informują bielscy urzędnicy.
Tymczasem tylko we wtorek 27 października powinno odbyć się tam 17 zabiegów onkologicznych, w większości przypadków ratujących życie.
W Bielsku-Białej przypominają, że 22 października minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział podczas konferencji prasowej, że specjalistyczne szpitale onkologiczne muszą pozostać poza nawiasem walki z Covid-19. Dodał, że to jest priorytet polityki państwa, żeby zasoby łóżek onkologicznych nie były w żaden sposób ograniczone. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej.
- Beskidzkie Centrum Onkologii znalazło się na skraju wydolności. Szpital pracuje resztkami sił. Bez radykalnych decyzji ze strony rządu placówce grozi kompletny paraliż - nie ukrywają w bielskim Ratuszu.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?