Przedstawione podczas czwartkowej sesji Rady Miasta sprawozdanie z wykonania budżetu za trzy pierwsze kwartały roku ujawniło, że dochodów gmina nie wykonała w tym czasie na kwotę 47 mln zł. Największe luki są w dochodach planowanych z majątku powiatu, bo aż 20 mln zł, z mienia gminy 11 mln zł i z podatku dochodowego od firm 5 mln zł. By przynajmniej częściowo zaradzić tej dramatycznej sytuacji, postanowiono zrezygnować z wielu wydatków, które przełożyć można na rok przyszły. Mimo znacznych cięć na wydatki tego roku i tak zabraknie przynajmniej 13 mln zł, a oszczędzać nie ma już z czego.
Na drugiej w tej kadencji sesji radni zajęli się jednak również wydawaniem pieniędzy i to najwyraźniej ponad miarę. W 45-osobowej radzie minionej kadencji prezydium składało się z przewodniczącego i trzech zastępców. Tyle samo zastępców wybrano w nowej radzie, liczącej zaledwie 25 osób. Łatwo wyliczyć, że w skład prezydium weszło w ten sposób aż 16 procent radnych. Wybór przewodniczących i wiceprzewodniczących trzynastu komisji pokazał ponadto, że więcej jest funkcji niż ludzi. Biorąc pod uwagę, że w każdej komisji pracować musi jeszcze kilku członków, wygląda na to, że nie tylko funkcje sprawować trzeba będzie podwójne, ale także dwoić się i troić, by obskoczyć posiedzenia kilku komisji, w których trzeba będzie pracować. Oczywiście bynajmniej nie społecznie.
Jednogłośnie i bez dyskusji przyjęto też wysokość wynagrodzenia prezydenta miasta. Jego pensję zasadniczą ustalono na 4860 zł, dokładając do tego dodatek funkcyjny wynoszący 250 proc. najniższego wynagrodzenia zasadniczego, 40-procentowy dodatek specjalny i 20-procentowy dodatek za wieloletnią pracę. Łącznie wynosi to 10 tys. 261 zł miesięcznie.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?