MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drużyna z Czańca trzeci rok z rzędu zajmie drugie miejsce w bielsko-bialskiej lidze okręgowej

tomasz wolff
fot. łukasz klimaniec
fot. łukasz klimaniec
DZ: Trzeci rok z rzędu zajmujecie drugie miejsce. Czego zabrakło dwa lata temu, przed rokiem i w obecnych rozgrywkach, żeby awansować do IV ligi? Jerzy Sordyl: Gdybym to wiedział, dziś gralibyśmy w IV lidze.

DZ: Trzeci rok z rzędu zajmujecie drugie miejsce. Czego zabrakło dwa lata temu, przed rokiem i w obecnych rozgrywkach, żeby awansować do IV ligi?

Jerzy Sordyl: Gdybym to wiedział, dziś gralibyśmy w IV lidze. Odpowiedzi jest więcej. Albo piłkarsko jesteśmy za słabi, albo ja jako szkoleniowiec nie potrafiłem postawić "kropki nad i". Najczęściej w takich sytuacjach mówi się, że to trener jest odpowiedzialny za całość.

DZ: Spotkał się pan ze złośliwymi opiniami kibiców, że Czaniec po prostu nie chciał awansować do wyższej ligi. W tym sezonie była dogodna okazja. Beskid Skoczów był do ogrania?

JS: Spędziłem w Czańcu 4,5 roku. Pod względem piłkarskim był to udany czas. Zawsze będę go mile wspominał. Nie chcę nikogo urazić, muszę jednak powiedzieć o czymś, na co zwracają uwagę nie tylko piłkarze Czańca, ale i kibice licznych drużyn, które z nami grały. Jedni i drudzy podkreślali, że z taką postawą miejscowych kibiców jak u nas, rzadko się spotykali. W Czańcu, poza niewielkim gronem, nie ma czegoś takiego, że są z nami na dobre i złe. Oni są w większości tylko na dobre. A jak dzieje się coś złego, to potrafią łajać, używając nawet wulgaryzmów. Nie chcę się bronić, bo szkoleniowiec jest między innymi osobą do bicia. Nigdy nie pozwolę jednak na to, żeby ktoś wyżywał się na moich zawodnikach. Oni, wychodząc na boisko, zawsze chcą wygrać. Dają tyle, na ile w danym momencie ich stać, na ile pozwalają im umiejętności.

DZ: Po przegranym spotkaniu z Podhalanką Milówka zrezygnował pan z funkcji trenera. We wtorek przeprowadził pan ostatni trening. W jakiej atmosferze się odbył?

JS: Był bardzo spokojny. Przedstawiłem drużynie decyzję zarządu. Rezygnując z funkcji trenera, liczyłem, że chociaż poprowadzę chłopaków do końca rozgrywek. Stało się inaczej. Zrobiliśmy solidną gierkę wewnętrzną, w której sam uczestniczyłem. Czuję się na siłach jako młody obiecujący rocznik 1964. Później pożegnałem się z zawodnikami, osobami obecnymi na stadionie. W tym miejscu chciałem podziękować piłkarzom oraz działaczom. Życzę wszystkim trenerom, żeby mogli współpracować z takim prezesem jak ten w Czańcu.

DZ: Będzie pan przyjeżdżał na mecze do Czańca? Z Kęt jest bardzo blisko.

JS: Oczywiście, że tak. Nie obraziłem się na Czaniec. Jeżeli mam możliwość, to jeżdżę po wielu stadionach, na których kiedyś grałem, Hejnale Kęty, Beskidzie Andrychów, Bulowicach, Stali Śrubiarnia Żywiec.

DZ: Komu w tym sezonie awans należał się najbardziej?

JS: Skoro Beskid Skoczów uzbierał najwięcej punktów, to zasłużył na awans. Skoczów poszedł na odmłodzenie drużyny. Doświadczonych zawodników można policzyć na palcach jednej ręki.

DZ: Czy Czaniec poradziłby sobie w szeregach czwartoligowców?

JS: Z małymi korektami w składzie. Są niezbędne w przypadku każdej drużyny, która przeskoczyłaby jeden szczebel rozgrywek. Wydaje mi się, że w czwartej lidze gralibyśmy zupełnie przyzwoitą piłkę i nie bylibyśmy czerwoną latarnią.


Tabela ligi okręgowej

1. Skoczów 27 59 70-27

2. Czaniec 27 53 53-28

3. Wilamowice 27 44 37-32

4. Kaczyce 27 43 37-25

5. Porąbka 27 42 33-32

6. Bestwina 27 41 43-34

7. Chybie 27 39 45-44

8. Zabrzeg 27 37 41-42

9. Gilowice 27 37 40-41

10. Kobiernice 27 36 32-4

11. Ustroń 27 36 40-41

12. Żabnica 27 33 34-44

13. Hecznarowice 27 31 35-53

14. Milówka 27 29 29-49

15. Kozy 27 26 24-48

16. Puńców 27 24 48-61

Program 28 kolejki (5,6 czerwca): Skoczów - Gilowice, Hecznarowice - Milówka, Czaniec - Kozy, Żabnica - Chybie, Bestwina - Ustroń, Puńców - Zabrzeg, Porąbka - Kobiernice, Wilamowice - Kaczyce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto